Psy są lojalnymi, kochającymi i bystrymi zwierzętami. Fakt, że ktokolwiek mógłby je skrzywdzić lub zaniedbać, jest pod każdym względem bolesny.

Niestety, ludzie to robią...

Około dziewiątej wieczorem biegacz szedł szlakiem w lesie w Nowym Jorku, kiedy usłyszał donośne szczekanie dochodzące zza gęstych krzaków. Brzmiało, jakby wydobywane przez sporego psa i to mu napędziło strachu.

Biegacz uciekł i zauważył, że straszliwe zwierzę go nie goniło. Szczekanie nie ustępowało, ale stawało się coraz mizerniejsze, gdy nabierał dystansu. Następnego dnia biegacz powrócił do tego samego miejsca, gdzie usłyszał szczekanie.

Zasmucił się, że pies być może jest w tarapatach. Zrewidował teren, a po pewnym czasie odnalazł pitbulla przywiązanego do drzewa. Mężczyzna martwił się o zdrowie psa, więc zadzwonił do załogi New York Bully Crew, aby pomóc porzuconemu psiakowi.

Trener Craig wiedział, że jedynym sposobem, aby zrelaksować wystraszoną suczkę, było zbliżyć się do niej tak spokojnie, jak to tylko możliwe. Pies z awersją zaczął jeść i zaczął się trochę uspokajać.

Gdy stała się bardziej spokojna, Craig w końcu dał radę wsunąć smycz na jej szyję. W dalszym ciągu bardzo wystraszona i zdezorientowana, zadecydowała się zaufać ratownikom i wrócić z nimi do ciężarówki.

Craig zabrał ją do swojego domu, żeby się wyciszyła i odprężyła. Llana zaprezentowała, jaka jest słodka, gdy wyczuła, że może znów ufać ludziom. Mając za sobą traumatyczną historię, stała się bardzo figlarna i towarzyska. Uwielbia być przytulana i masowana po brzuchu. Miejmy nadzieję, że wkrótce znajdzie swoją nową rodzinę.

O tym się mówi: Sekrety chrupiących i pełnych ogórków kiszonych. Jakie błędy popsują każdą marynatę

Zerknij: Prezydent Andrzej Duda nie jest zachwycony nowym pomysłem Prawa i Sprawiedliwości. Głowa państwa obawia się kolejnych kłopotów