Przemek Kossakowski ogłosił, że opuszcza pracę w środkach masowego przekazu, by skoncentrować się na zbudowaniu środowiska dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, gdzie rehabilitacja oprzeć się ma na aktywnościach artystycznych.

Niezwykłe marzenie Przemka Kossakowskiego spełnione

Jak można zobaczyć na instagramowym profilu podróżnika, osiągnął swój cel w 100%, gdyż poinformował o pojawieniu się pierwszych podopiecznych w jego nowiutkiej placówce.

"W ostatnią sobotę Arterytorium przestało być deklaracją, a stało się faktem. Rozpoczęliśmy bez uroczystego otwarcia, fety i przecinania wstęgi. Po prostu wzięliśmy się do pracy. Zajmujemy się ważnymi rzeczami, ale też w tej całej ważności nie zapominamy dobrze się bawić, czego i Tobie życzymy" - ogłosił Przemek Kossakowski publikując fotorelację z pierwszych chwil w ośrodku.

Dawny dziennikarz pozował do zdjęć z trzynastką swoich podopiecznych. Wygląda na to, że poszukujący po calutkim świecie miejsca dla siebie mężczyzna, nareszcie odnalazł je w pracy z wyjątkowymi umysłami.

Przygoda Down The Road najwyraźniej uświadomiła dziennikarzowi, co jest najcenniejsze w byciu człowiekiem. Ten niezwykły projekt został uruchomiony bez blasku fleszy i rozgłosu medialnego.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Krystyna Pawłowicz i kardynał Nycz przy stole z babką. Wszystko wyszło na jaw

Zerknij też na to: Aleksandr Łukaszenka podjął zaskakującą decyzję. Nikt nie spodziewał się takiego kroku względem Polski. O co chodzi

Nie przegap: Władimir Putin odniósł się do poruszających doniesień z centrum handlowego na Ukrainie. Prezydent Rosji obwinił za sytuację Ukraińców. Co powiedział