Gdy widzowie zasiedli przed telewizorem, aby obejrzeć finałowy odcinek 4 sezonu "Sanatorium miłości", nie spodziewali się takiego obrotu sprawy.

Zakochany w Ani Ziębie po uszy Piotr klęknął przed nią i poprosił ją o rękę. To bardzo wzruszyło zarówno uczestników programu, jak i prowadzącą Martę nocką, a przede wszystkim widzów.

Książę z bajki uleciał na Rodos z inną...

Kobieta zmieniła całe swoje życie dla Piotra, przeprowadziła się do jego miejscowości, szybko znalazła tam pracę, lecz okazało się, że książę z bajki okazał się być okropną ropuchą.

Niestety intensywny tryb życia Piotra, jego weekendowe aktywności i praca zawodowa sprawiły, że w obcej miejscowości i wśród obcych ludzi Anna czuła się bardzo samotna.

Pomimo faktu, że para obiecała sobie drugą szansę po przejściu Piotra na emeryturę, ten udowodnił narzeczonej, że raczej nie zamierza na nią czekać.

Jak wyjawiła w jednym z wywiadów, Piotr poinformował ją, że wybiera się na Rodos z inną kobietą, a co gorsze posyłał jej fotorelacje z udanego pobytu - [...] Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony - jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że przyjdzie taki dzień, że wróci wszystko do normy, jak zobaczę że się zmienił, a tu taki numer... W obliczu tego nie pozostaje mi więc nic innego, niż przyznać: koniec planów o wspólnej przygodzie życia - opowiedziała rozgoryczona. Niestety ich wspólne plany straciły na aktualności.

Teraz Anna zięba publikuje na mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać joł przytulą z córką, która jest niezwykle do niej podobna. Według internautów wyglądają jak siostry.

O tym się mówi: Beata Tyszkiewicz zniknęła na dobre. To była trudna decyzja. Co się stało

Zerknij tutaj: Wnętrze mieszkania Kasi Tusk zachwyca. Blogerka chętnie dzieli się zdjęciami swoich czterech kontów