"Królowe życia" konczą swoją emisję. To już ostatni raz kiedy możemy oglądać perypetie bohaterów programu.

Po sześciu latach emisji “Królowe Życia” schodzą z anteny. Program nie doczeka się kontynuacji. Co się wydarzyło?

Królowe Życia był programem rozrywkowym, który miał tyle samo zwolenników co przeciwników. Wielu osobom nie podobało się promowani “wątpliwych moralnie” osób, które mimo swojej przestępczej przeszłości stali się idolami Polaków.

TVN wypuściło specjalny komunikat, w którym dowiadujemy się, że tej jesieni nie będziemy mogli oglądać już perypetii bohaterów show. Okazuje się jednak, że Królowe Życia nie schodzą z anteny na stałe. Stacja zdecydowała się jedynie na zmianę emisji show ze względu na zobowiązania jego uczestników.

Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Biura Prasowego Grupy TVN czwartkowy odcinek Królowych życia będzie ostatnim przed zawieszeniem prac na planie programu.

"Królowe życia" to jeden z najchętniej oglądanych programów TTV. Po intensywnych 6 latach i emisji prawie 300 odcinków, w porozumieniu z bohaterami, zdecydowaliśmy zawiesić produkcję serii. Nie wykluczamy powrotu w kolejnych sezonach. Natomiast jeszcze w tym roku bohaterowie "Królowych Życia" pojawią się w innych programach realizowanych na zlecenie TTV - podaje Biuro Prasowe Grupy TVN.

"Królowe życia". Źródło: Instagram
"Królowe życia". Źródło: Instagram

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Polska liderem listy państw negatywnie nastawionych do Rosji. Kto jeszcze negatywnie odbiera Władimira Putina, a kto sprzyja jego krajowi

Jak informował portal „życie.news”: W tym roku seniorzy również dostaną wypłatę czternastej emerytury. Wiadomo, kto to nastąpi, czy jednak na pewno tak się stanie. W tle strajk w ZUS

Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Fani zawiedzeni postawą Filipa Chajzera. Ujawniono nowe szczegóły jego rozstania z partnerką. Czy szykuje się większy skandal niż u Królikowskiego

Sprawdź również ten artykuł: Nowy pomysł pary młodej spotkał się ze zdumieniem zaproszonych gości. Czegoś takiego jeszcze nie było. Nie pojawisz się na weselu, ale i tak zapłacisz