W kulminacyjnym momencie wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku polski prezydent Lech Kaczyński poprowadził do Tbilisi delegację przywódców Europy Środkowo-Wschodniej, aby zademonstrować swoją solidarność z Michaiłem Saakaszwilim, prezydentem osaczonej Gruzji.

Lech Kaczyński ostrzegał przed rosyjską agresją. Dwa lata później stracił życie. Zdołał wówczas zastopować Putina i jego niszczycielskie ambicje, jednak dwa lata później był już martwy

Delegacja miała udać się do Ganji w Azerbejdżanie przed czterogodzinną podróżą do stolicy Gruzji. Jednak w trakcie postoju na Krymie, premierom Łotwy i prezydentów Estonii, Litwy i Ukrainy Lech Kaczyński zapowiedział zmianę planu: polecą bezpośrednio do Tbilisi.

Kaczyński skonfrontował się z pilotem, domagając się poszanowania jego autorytetu jako głowy państwa. „Jeżeli ktoś zdecyduje się zostać pilotem, nie może się bać” – zakomunikował mu prezydent cytowany później przez media. „Po powrocie do domu zajmiemy się tą sprawą”.

Różni ludzie wypominają gruzińską misję Kaczyńskiego z różnych powodów. Jego pojawienie się w Tbilisi, w tym płomienne przemówienie, w którym zadeklarował, że Polacy są gotowi pomóc „podejmować walkę” z Moskwą, uczyniło go gruzińskim bohaterem narodowym i zdobyło oddanych zwolenników w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Przyznał wówczas, że Rosja nie cofnie się przed agresją i wymuszaniem podległości na innych krajach - I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę - ostrzegał ówczesny prezydent Polski. Polacy zostali zapytani, czy Lech Kaczyński miał rację, wypowiadając te słowa. "Super Express" przedstawia wyniku sondażu - Na „tak” odpowiedziało 64 proc. badanych, na „nie” 11 proc., a 25 proc. ankietowanych stwierdziło, że „trudno powiedzieć” - czytamy na łamach tabloidu.


źródło: YouTube/wybierzpolske

O tym się mówi: Rudowłosy Ed Sheeran ma powody do radości. Podzielił się nią w mediach społecznościowych. To był wielki sekret

Zerknij: Kolejne szczegóły z życia rodziny Władimira Putina. Jego córka ma dziecko z Igorem Zełenskim