Jak podaje portal "Super Express", Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski są ze sobą związani już od ponad ćwierć wieku. Pierwszy z muzyków nie ukrywa, że ich relacje nie zawsze były łatwe. Szczególnie trudny moment nastąpił w momencie, kiedy Łągwa poręczył kredyt za Wiśniewskiego. Jak skończyła się ta sytuacja?
Jacek Łągwa udzielił szczerego wywiadu
Jacek Łągwa zecydował się udzielić szczerego wywiadu dla "Plejady". Jednym z poruszanych w rozmowie tematów były problemy finansowe, jakie dotknęły muzyka zespołu Ich Troje. Okazuje się, że w znacznym stopniu do tych kłopotów przyczynił się Michał Wiśniewski. Lider formacji poprosił przyjaciela, żeby poręczył mu pożyczkę.
Łągwa zgodził się spełnić prośbę Wiśniewskiego. Niestety Michał w końcu przestał spłacać raty, których ciężar spadł na Łągwę. "Nie miałem dość pieniędzy, żeby sfinansować swoje poręcznie. Wszystko potem posypało się jak kostki domina. Upadł Wiśniewski, to potem upadał i Łągwa. Łącznie trwało to jakieś 10 lat" - powiedział Jacek Łągwa.
Muzyk z Ich Troje, nie zamierza jednak chować żalu do swojego przyjaciela i jak podkreśla, chce zacząć wszystko od początku. Jacek Łągwa potrafił nawet dostrzec jasne strony tej sytuacji. Była to dla niego bolesna lekcja, z której wyciągnął wnioski na przyszłość.
Planuje zabezpieczyć finansowo zarówno siebie, jak i swoich najbliższych, aby kiedy przyjdzie starość nie martwić się o to, że trzeba zadbać o środki na życie.
Zaskoczyło was podejście Jacka Łągwy do całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Krzysztof Rutkowski może się pochwalić flotą niezwykle luksusowych samochodów. Detektyw właśnie pochwalił się kolejnym niesamowitym pojazdem
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Klaudia Halejcio powitana jak królowa po powrocie z wakacji. W domu czekała na nią ukochana córeczka. Powitanie z maluszkiem było wzruszujące