Jak przypomina portal "Pomponik", Maryla Rodowicz jakiś czas temu zdecydowała się opowiedzieć o swoim spotkaniu z Władimirem Putinem. Przyznała, że doświadczenie to było "przerażające". Tym razem postanowiła opowiedzieć o swoim pobycie na Białorusi. Jak wspomina tamten czas?
Maryla Rodowicz o spotkaniu z Putinem
Od 24 lutego wojska Ukraińskie starają się odeprzeć agresję Rosjan na swój kraj. Każdego dnia słyszymy o kolejnych ofiarach i zniszczeniach. Wciąż mówi się o tym, że rosyjską armię wesprze wojsko Łukaszenki. I choć białoruski przywódca zapewnia, że nie włączy się w wojnę, to mało kto wierzy, że tak faktycznie będzie.
W czasie trwania wojny w Ukrainie, wiele miejsca poświęca się przywódcy Rosji, Włodimirowi Putinowi. O swoim spotkaniu z nim opowiedziała między innymi Maryla Rodowicz. Jak zdradziła piosenkarka, do tego spotkania miało dojść w czasie wizyty Putina u ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i było to dla niej przerażające doświadczenie.
" Widziałam, że jego wodniste oczy mnie prześwietlają. Że on patrzy przeze mnie, jakbym była przezroczysta. Miał zero emocji" - relacjonowała Maryla Rodowicz.
Ostrzeżenie Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz postanowiła teraz wspomnieć o swojej wizycie na Białorusi, która miała miejsce przed 8 laty. Przed swoim występem w Witebsku, musiała wrócić do hotelu, bo czegoś zapomniała. Rodowicz była wówczas świadkiem zaskakujących wydarzeń na białoruskich ulicach. Poprzedzały one przyjazd Łukaszenki.
Jak wskazywała ulice były obstawione przez żołnierzy z długą bronią. Było ich bardzo dużo, a wszyscy byli tam tylko z jednego powodu - z powodu przyjazdu Łukaszenki. " Czegoś takiego w życiu nie widziałam" - dodała piosenkarka, ostrzegając, że reżim białoruskiego przywódcy również jest groźny i nie należy go ignorować.
Zgadzacie się z Marylą Rodowicz?
To też może cię zainteresować: Porażające słowa rosyjskiego opozycjonisty o Władimirze Putinie. "Jest w stanie wcisnąć przycisk nuklearny"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zdjęcia mamy Witolda Paszta wzruszające do łez. Trudne chwile w dniu pożegnania
O tym się mówi: Niewiarygodne słowa padły na Jasnej Górze. W tle agresja na Ukrainę. W sieci zawrzało