Jak przypomina portal "Super Express", Władimir Putin znany jest z tego, że dość mocno strzeże swojego życia prywatnego. Wiadomo, że przez długi czas pozostawał w związku małżeńskim z Ludmiłą Putin, z którą doczekał się dwóch córek, Marii i Kateriny. Czy bezkompromisowy i okrutny polityk był taki sam jako mąż?
Pilnie strzeżone sekrety
Władimir Putin nie dopuszcza świata do swojego prywatnego życia. Nawet kiedy był mężem Ludmiły, nie wiadomo było praktycznie nic o tym, jak układają się ich wzajemne relacje. Plotki mówiły o tym, że w ich małżeństwie nie dzieje się najlepiej. W pewnym momencie, coraz rzadziej mieliśmy okazję oglądać ich razem.
Wiele osób zaskoczyła nieobecność Ludmiły Putin w trakcie trwania kampanii wyborczej, w której startował jej mąż. O tym, jak wyglądało jej małżeństwo z przywódcą Rosji, Ludmiła opowiedzieła w książce Olega Błockiego „W. Putin. Droga do władzy”. Przyznała w niej, że przez bardzo długi czas nie miała pojęcia o tym, że jej mąż był w KGB.
Niełatwe życie
Ludmiła Putin nie ukrywała też, że Władimir Putin nie należał do specjalnie romantycznych mężczyzn. Nigdy nie obchodzili rocznic. Ludmiła nie mogła także liczyć na jakiekolwiek miłe słowa ze strony męża - nie chwalił jej, ani nie komplementował. Bezkompromisowość i żądy twardej ręki przenosił również na grunt domowy.
Władimir Putin nie tylko nie angażował się w domowe obowiązki, ale także bardzo często narzucał jej własną wolę. To on zdecydował o wyborze imienia dla córek. Dziennikarz Wacław Radzinowicz zwraca uwagę na to, że Władimir Putin wykazywał się brakiem empatii zarówno w rządzeniu krajem, jak i życiu rodzinnym.
Nawet członków swoej rodziny traktował jako konkurentów i osoby, którym nie można ufać. Miał sprawdzać swoją żonę, weryfikować to, co mówiła.
Spodziewaliście się tego?
To też może cię zainteresować: Premier Mateusz Morawiecki ostro komentuje sytuację na Ukrainie. "Rosja cały czas prowadzi swoją politykę agresji"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Trzynasta emerytura trafi niebawem do seniorów. Jakiej kwoty mogą spodziewać się emeryci
O tym się mówi: Aktualne doniesienia o elektrowni w Czarnobylu niepokoją. Rosjanie nie odpuszczają pracownikom obiektu. O co chodzi
