Media obiegła niepokojąca wiadomość na temat męża aktorki Barbary Kurdej-Szatan, Rafała Szatana.

Popularny Polski artysta w trakcie styczniowej premiery musicalu, doznał poważnego uszkodzenia kolana, które trzeba było natychmiast zoperować. Jak podają media, celebryta opuścił już szpital.

"Lelum" donosi, że podczas styczniowej premiery spektaklu muzycznego "Pretty woman", w którym Rafał Szatan zagrał główną rolę biznesmena Edwarda, doznał on poważnej kontuzji kolana i natychmiast musiał poddać się hospitalizacji i operacji.

Jak opowiadał w wywiadzie, przyjęta przez niego rola stanowiła dla niego ogromne wyzwanie aktorskie z powodu pierwowzoru, jakim był Richard Gere. Jak przyznał Rafał Szatan, ciężko jest konkurować z pierwowzorem takiej klasy, który jest kojarzony głównie z tą rolę. Artysta bardzo cieszył się z powodu udziału w tym spektaklu.

Aktualnie według medialnych doniesień Rafał Szatan jest już po hospitalizacji, przebywa w domu, jednak nadal używa kul do poruszania się. Jak było widać na warsztatach tworzenia ubrań z elektroodpadów, celebryta nie poddaje się trudnością w chodzeniu, gdyż pojawił się tam wraz ze swoją drugą połówką.

Warsztat tę nosiły nazwę "Walentynkowa moda na recykling". Wszystko wskazuje za ten na to, że Rafał Szatan czuję się dobrze i szybko wraca do sprawności.

O tym się mówi: Katarzyna Dowbor zdradziła, co myśli o wysokości swojej emerytury. Opowiedziała, co czuła, kiedy dostała pierwsze świadczenie

Zerknij tutaj: Niepokojące słowa wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. "Być może potrzebne będą jakieś nadzwyczajne środki"