Przemysław Kossakowski przez trzy lata pozostawał w nieformalnym związku z Martyną Wojciechowską. Kiedy zadecydowali się zrobić kolejny krok i sformalizowali związek, stając na ślubnym kobiercu, trzy miesiące później coś się drastycznie zmieniło w ich relacji.

Gdy Martyna Wojciechowska otrzepała kurz po nagłym rozstaniu, jej były myśli o powrocie

Martyna Wojciechowska nie ukrywała w swoim oświadczeniu umieszczonym w mediach społecznościowych, że ​​rozłam ich relacji i związku został zainicjowany przez Kossakowskiego.

„Nasze małżeństwo zakończyło się z dnia na dzień. Ta nagła zmiana mnie zaskoczyła, bo odpowiedzialność, zaangażowanie i pewne sformułowania zawsze były i będą moją najwyższą wartością” – napisała na Instagramie.

Obecnie jeden z tygodników trafił do osoby z otoczenia Przemysława Kossakowskiego z Podlasia, która oświadcza, iż dzisiaj prowadzący "Down the road" ma wyrzuty sumienia z powodu tego, co miało miejsce.

Okazuje się, że podróżnik wielokrotnie wspominał o złych skutkach podejmowania pochopnych decyzji, deklarując jednocześnie, że bardzo ich żałuje. Dodatkowo wyszło na jaw, że rozmyślał o powrocie do Martyny, jednak miał świadomość, że nie należy ona do kobiet, które wybaczają tego typu zachowanie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Hop na Klop (@hop_na_klop)

O tym się mówi: Niż Ida zwiastuje poważne kłopoty w pogodzie. Polska spodziewa się czegoś więcej, niż burze śnieżne i wichury

Zerknij też tutaj: Światło dzienne ujrzały nowe fakty w sprawie odejścia ciężarnej Izy z Pszczyny. Ujawniono rozmowę z lekarzem

Nie przegap: Adriana Kalska dała znać o swoim stanie po zakończeniu związku z Mikołajem Roznerskim. Co opublikowała w sieci