Szczęśliwa z powodu nowych do zdobycia doświadczeń i obszarów latorośl Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, wyraziła swoją wdzięczność fanom za słowa wsparcia i otuchy. Jej małżonej martwi się niestety z tego powodu...

Co będzie słychać i widać po drugiej stronie kamery?

Aleksandra Kwaśniewska doświadczenie dziennikarskie zdobywała parę lat temu pracując w tym charakterze. Wszystko to miało swój początek w odniesionym w tanecznym show "Taniec z gwiazdami" sukcesie, w którym Aleksandra dotarła do finału, po którym przyjęła propozycję zostania prezenterką kulis tego widowiska. Zaproponowano jej także pracę jako reporterka w śniadaniowym programie "Dzień dobry TVN". Z przytupem zaczęła się wówczas dziennikarska kariera Aleksandry Kwaśniewskiej, którą można było zobaczyć w talk-show "Mała czarna" na antenie TV4, oraz Polsat Café.

Aleksandra Kwaśniewska otrzymała zaproszenie do pracy w projekcie o nazwie "Miasto kobiet", a program ten startuje we wrześniu, czyli już niebawem.

Informacja o dziennikarskim powrocie Aleksandry Kwaśniewskiej przed kamery rozeszła się po Internecie jak świeże bułeczki, a pod postem córki byłej pary prezydenckiej gratulacje posypały się gradem.

Celebrytka nie kryła wzruszenia - Kochani! Ogromnie dziękuję za wszystkie wiadomości! Jest mi niezwykle miło, że ten mój telewizyjny powrót cieszy kogoś poza mną. Do zobaczenia od września - napisała na swoim instagramowym koncie. Jej małżonek natomiast półżartem wyraził swoje lekkie zaniepokojenie nową pracą żony, być może dlatego, że "Miasto kobiet" brzmi dumnie i nieco upiornie dla wielu "niesfornych" panów - A mnie to trochę martwi... - wyznał w komentarzu Jakub Badach.

O tym się mówi: Ewa Bem wzruszająco o córce. Podczas występu w Sopocie zrobiła coś niezwykłego. O co chodzi

Zerknij: Na jaw wyszły fakty o zdrowiu Krzysztofa Krawczyka? Wdowa ujawniła prawdę o nieuleczalnej chorobie. O co chodzi