Jak donosi "Super Express", małżonkowie po ślubie zdołali "przemieszkać' ze sobą jedynie dwa, albo trzy miesiące, a póki co, media nie dotarły do kulis ewentualnego rozstania Martyny i Przemysława...

To kolejne rozstanie w życiu obojga?

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Red Carpet (@redcarpetpolska)

Nie ulega wątpliwości, że każdy sledzący losy podróżników Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego, mógł sobie pomyśleć o nich jako parze idealnej dobranej pod względem doświadczenia, pasji i wspólnych zainteresowań. Oboje dobrze znają tajniki podróżowania po najdzikszych zakątkach świata i nie boją się ekstremalnych warunków i sytuacji.

Niestety medialne doniesienia nie są optymistyczne dla związku tych dwojga, jednak jak dotąd żaden z tabloidów nie dotarł do informacji o powodach rozstania pary. Oboje jednak uchylili rąbka tajemnicy z faktu, że ich poprzednie związki kończyły się z hukiem. Podróżniczka prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" opowiedziała o kulisach swoich poprzednich związków, porównując się do filmowej uciekającej panny młodej, a to za sprawą dwóch ślubów odwołanych przez nią w ostatniej chwili i pięciu zaręczyn, które nie zakończyły sę happy-endem.

Przemysław Kossakowski natomiast opowiedział o skutkach związku i rozstania. Trzeba przyznać, że jak na jego zamiłowanie do wolności, ta historia budzi emocje - Sprzedałem mieszkanie i kupiłem dom na wsi. Byłem już wtedy żonaty. Żona nie miała nic przeciwko tej zmianie. Przez pierwsze pół roku remontowałem dom. (...) Byłem bez grosza. Rozpadło się moje małżeństwo. (...) Bez kobiety, dzieci, roboty. Nie miałem pracy, zaczęła dopadać mnie depresja.

Co o tym sądzicie? Czy dojdzie do rozwodu?

O tym się mówi: Ważna wiadomość dla seniorów. Nie wszyscy jednak mogą liczyć na wyższą emeryturę. Kogo obejmą zmiany

Zerknij: Teleporada okazała się niewystarczająca, a problemy zdrowotne poważne. 38-letnia kobieta osierociła szóstkę dzieci. Dlaczego tak się potoczyły sprawy