Zaskakująca sytuacja, a zarazem niewyobrażalnie duża tragedia przytrafiła się jednej z rodzin w Polsce. Mężczyzna zasłabł w lesie, karetka nie miała jak dojechać przez liczne samochody turystów... Rodzina i przyjaciele nie kryją oburzenia całym wydarzeniem!

W związku z nagłym polepszeniem się pogody w całej Polsce oraz długiego weekendu, który miał miejsce kilka dni temu Polacy masowo ruszyli na wczasy - większość z nich wybrała krajowe destynacje oraz aktywność na świeżym powietrzu.

Nietrudno się domyślić, że wszelkie miasta turystyczne w konsekwencji stały się zakorkowane przez samochody turystów. Niestety, w Jodłowie na Dolnym Śląsku było to powodem ogromnej tragedii...

Mężczyzna zasłabł, a karetka nie miała jak dojechać

Ta niewyobrażalna tragedia miała miejsce 3 czerwca, czyli w Boże Ciało. Pewna rodzina wybrała się na przejażdżkę rowerową po lesie, a jeden z uczesników, 50 – letni mężczyzna nagle źle się poczuł. Okazało się, że miał zawał i pomimo szybkiego wezwania pomocy zarówno karetka, GOPR, jak i straż pożarna i helikopter nie mieli jak dotrzeć do poszkodowanego. Niestety, mężczyzna zmarł w wyniku zbyt późnego udzielenia pomocy. Rodzina i przyjaciele nie kryją oburzenia całą sytuacją!