Były Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Wałęsa w dalszym ciągu poszukuje pracy. Jeden z najlepszych przyjaciół polityka w mocnych słowach skomentował całą sytuację. Nikt nie spodziewał się takiej wypowiedzi. O co chodzi?

Były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Wałęsa jakiś czas temu na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych zamieścił zaskakujący post informujący o tym, że... szuka pracy! Komunikat ten sprawił, że w mediach wręcz zawrzało. Internauci mieli mieszane odczucia i nie wiedzieli, czy ogłoszenie traktować na poważnie.

Pod lupę została także wzięta emerytura polityka – fani zaczęli zastanawiać się, czy jest aż tak niska, że Wałęsa potrzebuje innego źródła dochodu?

Padły mocne słowa!

Ostatnio tę zaskakującą sytuację postanowił skomentować wieloletni przyjaciel Lecha Wałęsy, poseł PO Jerzy Borowczak. W swoim dosadnym komunikacie jasno i wyraźnie zaznaczył zdziwienie tym, że kolega z branży poszukuje pracy. Uznał to za wygłupianie się, gdyż - jak sam wskazał - Wałęsa otrzymuje ponad 6 tysięcy złotych emerytury.

- Lech jest moim przyjacielem, ale niech się nie wygłupia, bo głodny i goły nie chodzi i nie będzie chodził. (...) Ja jako poseł dostaję 5,4 tys zł na czysto i też mam żonę, mieszkanie, muszę utrzymać to wszystko. Lech Wałęsa ma 6 tys zł emerytury, zarabiał na wykładach, cóż to jest cały Wałęsa, choć pewnie nie ma tyle kasy, ile miał, ale i tak ma dużo – mówi Jerzy Borowczak.