Zaskakujące informacje dotyczące emerytur artystów mogą wprowadzić w ogromną konsternację i osłupienie. Jedna z popularnych aktorek, Ewa Szykulska zdradza, że otrzymuje śmiesznie niską kwotę... Dlaczego tak się dzieje?

Jak wiadomo, temat emerytur w Polsce jest kwestią, która była kwestionowana od wielu lat i nie zapowiada się, żeby coś miało się zmienić. Powód jest prosty – emerytury są skrajnie niskie, a wręcz śmieszne biorąc pod uwagę nieustannie wzrastające koszty opłat, jakie każdy musi wnosić bądź chociażby rosnące ceny produktów spożywczych.

Jak wynika ze statystyk, najniższa zanotowana emerytura w Polsce wynosi... 4 grosze! Ciężko w to uwierzyć!

Wiele osób uważa, że artyści, ze względu na wysokie zarobki przez wiele lat również otrzymują niebotycznie wysokie emerytury. Okazuje się, że to błędne myślenie!

Ewa Szykulska szczerze o emeryturze

Jedną z osób medialnych, która w swojej karierze osiągnęła sporo jest Ewa Szykulska. Polacy doskonale znają ją z takich produkcji, jak “13 posterunek” czy “Lokatorzy”.

Mimo iż kobieta pozostaje aktywna zawodowo już ponad 50 lat, wyznała, że będzie pracować póki będą na to siły, gdyż za obecną emeryturę starcza jej tylko na podstawowe wydatki.

- Ludzie myślą, że artyści mają niebosiężne emerytury i że to jest oczywiste. To nie jest oczywiste. I to nie jest prawda. Staram się, żeby moje rozchody i wydatki nie przekraczały tego, co zarobię - powiedziała Ewa Szykulska.

Ewa Szykulska/ screen youtube