Jeden z najnowszych wpisów w mediach społecznościowych Anny Lewandowskiej mocno zaskoczył Internautów! Trenerka wyznała prawdę na temat swoich kompleksów. Czy tak wysportowana kobieta może mieć jakieś niedoskonałości? Okazuje się, że tak! O czym mówi żona Roberta Lewandowskiego?

Anna Lewandowska to - tuż obok Ewy Chodakowskiej – najbardziej popularna trenerka fitness w Polsce. Kobieta budzi szacunek i uznanie tysięcy Polek, gdyż udowadnia, że każdy może pogodzić obowiązki domowe, pracę i macierzyństwo ze sportem i wyglądać pięknie.

Ostatnio jednak wyznała, że mimo wielkiego wysiłku fizycznego jej sylwetka także ma mnóstwo wad – o co chodzi?

Fanki Lewandowskiej zaskoczone!

Anna Lewandowska wyznała, że podobnie jak inne kobiety, ma cellulit czy luźną skórę na brzuchu po ciążach.

- Mimo ogromnego wysiłku pod tymi getrami kryje się mnóstwo niedoskonałości - popękane naczynka, pajączki, cellulit (czy któraś z nas go nie ma?), rozciągnięta skóra na brzuchu po dwóch ciążach… Moje ciało nigdy nie będzie perfekcyjne - napisała Lewandowska.

Kobieta dodała jednak, że pomimo wad warto nauczyć się akceptować swoje ciało takim, jakim jest, ponieważ sport przede wszystkim ma dawać radość, satysfakcje i zdrowie – sama podchodzi do tego z takim podejściem.