Jak podaje portal "Plotek", internauci są pod ogromnym wrażeniem tego, jak na nowym nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych wygląda księżna Kate. W trakcie nagrania żona księcia Williama mówiła o niezwykle istotnej kwestii, jaką jest rozwój dzieci, przed ukończeniem przez nie 5. roku życia. Jednak to nie na jej wypowiedzi skoncentrowali się internauci, ale na tym jak wygląda księżna Cambridge.

Księżna Kate promienieje

Na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych księcia i księżnej Cambridge pojawiło się nagranie, w którym Kate poruszyła niezwykle istotny temat rozwoju dzieci do 5. roku życia. Jednak to nie słowa żony Williama przykuły uwagę wszystkich. Oczy internautów zwrócone były przede wszystkim na odmienioną księżną Kate.

Niedawno Kate zmieniła kolor włosów na niezwykle efektowny karmelowy blond, skróciła ich długość i postawiła na proste, a nie jak dotąd skręcone w lekkie fale kosmyki. Tym razem fale znów wróciły, ale zmiany widać również na twarzy księżnej Kate. "Daily Mail" donosi, że żona Williama postanowiła odświeżyć nieco swoją kosmetyczkę.

Znana makijażystka, Olivia Todd, zwróciła uwagę, że Kate postawiła na zdecydowanie bardziej nowoczesny makijaż. Do tej pory miała matową i różową cerę, teraz postawiła na makijaż bardziej "promienny i świeży". Wizerunek księżnej uzupełniły różowy kaszmirowy sweter, elegancka marynarka i złoty naszyjnik.

Jak podoba się wam księżna Kate w takim wydaniu?

To też może cię zainteresować: Meghan Markle wyznała smutną prawdę na temat swojej ciąży. Pałac Buckingham zabrał głos w tej sprawie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agata Młynarska nie ustaje w walce o własne zdrowie. Dziennikarka zmaga się z bardzo poważnymi dolegliwościami. Jej stan nie napawa optymizmem

O tym się mówi w Polsce: Na 6 grudnia zapowiedziano strajk generalny w Warszawie! Protestujący domagają się zniesienia obostrzeń i postawili ultimatum

O tym się mówi na świecie: Takich scen na pogrzebie Diego Maradony chyba nikt się nie spodziewał! Wielu osobom nie spodobało się to, co zrobił prezydent