"Pudelek" podaje, żę bliźniacy Paweł i Łukasz Golec postanowili opublikować oficjalne oświadczenie w sprawie dotacji, o jaką sie ubiegają od rządu jako artyści poszkodowani przez ogłoszenie pandemii. Co ich do tego skłoniło?

Rządowe wsparcie kością niezgody w narodzie - czy mogliśmy się spodziewać czegoś innego

(...) Zwracamy się z gorącą prośbą o uszanowanie naszej RODZINY i nie zastraszanie naszych DZIECI, ŻON oraz Wszystkich współpracujących z nami Osób. (...)

Cóż takiego musiało skłonić Golce Fabrykę do takich słów w oficjalnym oświadczeniu? Czyżby doczekali się gorzkich słów od internautów, których nie dotyczy program wsparcia artystów w czasach epidemii?

Afera, jaka toczy się z powodu oburzenia społecznego kwotą 400 milionów złotych przeznaczonych przez Ministerstwo Kultury za wsparcie artystów, nabiera na sile. Beneficjenci, którzy otrzymali pieniądze od rządu, zaczęli narzekać - to na małą kwotę, to na rząd, że innym dał więcej. Narzekania te oczywiście poszły dalej w świat dzięki mediom, więc rząd wstrzymał dalsze wypłaty świadczeń, by zastanowić się, jak rozdysponować pieniądze w bardziej zadowalający artystów sposób.

Kula śnieżna oburzenia zaczęła się toczyć i powiększać, gdy media poinformowały opinię publiczną o niebotycznych kwotach, jakimi Ministerstwo Kultury uraczyło swych beneficjentów. Prawie dwa miliony złotych, jakie miały otrzymać teatry Krystyny Jandy nie zadowoliły jej, więc kontynuowała narzekanie i krytykowanie partii rządzącej. Powszechne oburzenie wzbudziła kwota, jaką miałaby otrzymać Firma Golec, mianowicie 1,8 miliona złotych, nawiasem mówiąc kwotę, którą z pogardą przyjęła Krystyna Janda.

Post na Instagramowym koncie Firmy Golec wyjaśnia powagę sytuacji... Czy otrzymywali od ludzi pogróżki?

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Don Vasyl o swoim nieudanym małżeństwie z Polką. Powodem był ojciec ukochanej

Zerknij tutaj: Dobre wiadomości płyną od Adama Małysza. Jego najbliżsi i fani mogą odetchnąć z ulgą. Co się stało