Jak podaje "RMF FM MAXX", Ania Bardowska, żona Grzegorza z drugiej edycji programu "Rolnik szuka żony" postanowiła dokonać pewnych zmian mimo faktu, że Grzegorz wyraźnie powiedział, że ich nie lubi. Internauci czekali z zapartym tchem na efekty oglądając na kanale YouTube film z 1 października.

Po wizycie na budowie zrobiła obiad i udała się do fryzjera

Wyświetl ten post na Instagramie.

Nasza budowa musiała się na chwilę zatrzymać (wszystko musiało się odpowiednio „związać”), dzięki temu mogliśmy pozwolić sobie na urlop. Ale przed wyjazdem odpowiednio podlewaliśmy nasz strop, a później wieniec🙂. Na polach też chwila przerwy- rzepak rośnie, buraki i kukurydza czekają na swoją kolej. Strop wybraliśmy prefabrykowany z Walbetu (to betoniarnia bardzo blisko nas)🏗. Wybór był spory, ale od początku widzieliśmy na czym nam zależy m.in. na możliwości przestawiania ścian działowych na piętrze i stawianiu ich od nowa z ceramiki może któreś z dzieci za kilkanaście lat z naszej sypialni zechce zrobić kuchnię? Szczerze w to wątpię, ale w razie „w” będzie taka możliwość. Oprócz tego mamy już wszystkie ściany nośne i szczytowe budynku (powstały z pustaków ceramicznych KERAM). Co to oznacza? Teraz przyszła kolej na dach🏠. Ile ja się nauczyłam od początku tej budowy… o mamo 😊 #budowadomu

Post udostępniony przez Ania Bardowska (@ania.bardowska)

Jak postanowiła, tak zrobiła. Na swoim kanale na YouTube opublikowała 1 listopada film, który zobrazował kolejny dzień z życia Ani i Grzegorza Bardowskich, oraz ich dzieci. Gdy Ania w trakcie jazdy samochodem oznajmiła mężowi, że zamierza zrobić sobie grzywkę, Grzegorz stanowczo zaprotestował, proponując jej mniej drastyczne zmiany, gdyż ich nie lubi.

YT/Ania Bardowska

Ania mimo wzbudzonych przez Grzegorza wątpliwości, odważnie usiadła na fryzjerski fotel i poprosiła o grzywkę. Gdy wróciła do domu, usłyszała od Grzegorza, co myśli o jej grzywce.

Czuję się, jakbym miał obcą kobietę w domu...

Jak się Wam podoba rezultat?

YT/Ania Bardowska


YouTube/Ania Bardowska

O tym się mówi: Matka odważnie ratuje życie swoim dzieciom ryzykując własnym. Ta historia wzrusza do łez

Zerknij: Najnowsze doniesienia płyną z Ministerstwa Zdrowia. Statystyki zakażeń nie napawają wakacyjnym optymizmem