Ilu z nas zaufało człowiekowi, który później okazał się okłamywać nas tak bardzo, że całe nasze życie legło w gruzach? Z pewnością nie wszyscy, ale takich historii jest wiele. Jednak ta przedstawiona przez 18-letnią Weronikę, która tuż przed maturą dowiedziała się, że jej ojciec prowadzi podwójne życie i we Włoszech ma drugą rodzinę dosłownie poraża. Historia została opublikowana w formie listu na portalu Polki. Jak można w tak perfidny sposób potraktować rodzinę i swoją żonę?

Choć ojciec zawsze był dla dziewczyny wzorem i autorytetem to moment, w którym dowiedziała się, że jest kimś zupełnie innym niż myślała spowodował, że Weronika nie może się pozbierać – dokładnie tak samo jak jej młodszy brat i ukochana mama, która przekonała się, że jej wiarołomny mąż ma we Włoszech kochankę, a z nią dwójkę dzieci!

Prawda wyszła na jaw kompletnie przypadkiem. Ojciec dziewczyny od wielu lat prowadził polsko-włoską firmę, a rodzinie niczego nie brakowało – mama nastolatki mogła zająć się domem, a dzieci otrzymały start w życie, o jakim niektórzy mogą pomarzyć: edukację na najwyższym poziomie, modne ubrania i gadżety, ale był również aktywnym i wspierającym ojcem.

W ogóle nie dawał po sobie poznać, że może prowadzić podwójne życie i mieć dwie rodziny. Z jednym wyjątkiem – tydzień spędzał w Polsce, tydzień we Włoszech. Jednak przez wzgląd na interesy nie budziło to podejrzeń.

Prawda wyszła przypadkiem, gdy ojciec i córka jechali samochodem przez Bolonię. Po dziwacznie prowadzonej rozmowie przez telefon ojciec otwarcie przyznał, że ma drugą rodzinę we Włoszech. Nastolatka od razu zadzwoniła do matki i zmusiła ją do przyjazdu. Tu kobieta przeżyła największy szok w swoim życiu – zrozumiała, że przez całe życie była oszukiwana. Poznała też swoją „rywalkę”, która wiedziała o sytuacji rodzinnej ojca Weroniki od samego początku i zgodziła się na takie życie!

Gdy sytuacja wyszła na jaw, świat całej rodziny legł w gruzach. 18-latka o odkryciu, że jej ojciec prowadzi podwójne życie, to nie mieści się w głowie

Wkrótce okazało się, że ojciec dziewczyny ma także 10-letnią córkę i 6-letniego syna. Mężczyzna zarabiał na tyle dobrze, że nie miał problemu z utrzymaniem obu domów na świetnym poziomie materialnym. Jednak cała sielanka miała się rozpaść jak domek z kart.

Matka Weroniki się załamała, słysząc całą historię, poznając „tę drugą” i jej dzieci, a także dowiadując się, że jej mąż wybiera włoską rodzinę. Choć zapewnił, że żonie, córce i synowi niczego nie zabraknie to życie rodziny legło w gruzach.

Dziewczyna zrozumiała, że jej plany zamieszkania i studiów we Włoszech to straszny sen. W Perugii wszystko przypominało jej ojca, a dodatkowo martwiła się o buntującego się brata i załamaną matkę, która dodatkowo została kompletnie sama, bez perspektyw na pracę – kto bowiem zatrudni ponad 40-letnią kobietę bez żadnego doświadczenia zawodowego?

„Nie wiem także, czy mam ochotę na studia we Włoszech. A może jednak powinnam tam studiować? Byłabym wtedy takim wyrzutem sumienia dla ojca. W końcu jestem najstarsza z czwórki jego dzieci” – zastanawia się 18-letnia Weronika.

Jak informował portal "Życie ": NIETYPOWY APEL PAPIEŻA FRANCISZKA. NIKT NIE SPODZIEWAŁ SIĘ TAKICH SŁÓW. GŁOWA KOŚCIOŁA PORUSZYŁA NIEZWYKLE WAŻNY TEMAT DLA WSZYSTKICH LUDZI NA ŚWIECIE

Przypomnij sobie: ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH ZAPOWIADA OGROMNE ZMIANY W SYSTEMIE ODPROWADZANIA SKŁADEK. PROJEKT WJEDZIE W ŻYCIE W NAJBLIŻSZYCH TRZECH LATACH

Portal "Życie " pisał również: PROGNOZA POGODY NA NAJBLIŻSZE DNI NIE NAPAWA OPTYMIZMEM. W NIEKTÓRYCH MIEJSCACH SPADNIE ŚNIEG. POLACY ZACZYNAJĄ OBAWIAĆ SIĘ NADEJŚCIA SROGIEJ ZIMY