Jak przypomina "Lelum", postać siostry Eugenii Basen, w którą wcieliła się lubiana przez Polaków Hanna Śleszyńska, zrobiła furorę dzięki swoim niebanalnym wypowiedziom, które z regóły ciężko jest nawet powtórzyć. Czapki z głów przed twórcami serialu!

Niezapomniana "Siostra Basen"

YT/iplaTV

Hannie Śleszyńskiej trudno było pracować na jednym planie z byłym mężem Pioterem Gąsowskim, który zostawił ją dla innej. Przemogła się i nawet zagrali małżeństwo w serialu komediowym "Daleko od noszy". Jej postać siostry Basen zrobiła furorę dzięki niepowtarzalnym powiedzeniom. Najwięksi fani serialu wciąż wspominają i cytują:

A co Magda taka nieobecna usprawiedliwiona?

A ja coś czuję, że ty coś próbujesz podnosić rękę na rodzinę! Tę samą rękę, co spłodziła naszego syna, Wojtusia!

A jak się nazywa ta nieszczęsna dziewczynka, co ją pociągnąłeś za warkocz? Co...? Pan wicedyrektor?!

A kim są jego rodzice? Ojcem i matką?!

A one mimo wszystko przetrwywały.

YT/iplaTV

Bitwa pod Grunwaldem odbyła się w 1982 roku. Ten nasz multipleks (...) wtedy nazywał się „Grunwald” i tam odbyła się ta bitwa. Z jednej strony biło się ZOMO i milicja, a z drugiej ludność patriotyczna. Co? Jacy Krzyżacy? Aaa... No to może być, bo część ludzi wychodziła z kościoła, to można powiedzieć „Krzyżacy”. ZOMO zaatakowało od obuwniczego.(...) A co cię obchodzi, co namalował jakiś Mateńko, jak twoja rodzona mateńka była na miejscu i widziała całe zajście?!

Siostra Basen niedaleko aparatu!

O tym się mówi: Agnieszka Woźniak-Starak znowu cieszy się luksusowym życiem. Wdowa po milionerze pierwszą rocznicę jego odejścia ma już za sobą

Zerknij: 25 sierpnia 2020 roku. Złe wiadomości płyną z Ministerstwa Zdrowia. Nowe statystyki dotyczące COVID-19 w Polsce przechodzą ludzkie pojęcie