Jak donosi "Pikio", Mateusz Morawiecki podczas zwołanej przez siebie w trybie pilnym konferencji prasowej, wypowiedział się w zaskakujący sposób na temat panującej obecnie pandemicznej sytuacji w kraju. To, co powiedział o planach rządu na najbliższą przyszłość, wielu Polaków doprowadzi do białej gorączki.

"Tu nie ma nic za darmo"

Nie da się ukryć, w jak trudnej sytuacji znalazło się mnóstwo Polaków po ogłoszeniu zamrożenia gospodarki, po zamknięciu wszelkich placówek i punktów, w których spotyka się spora ilośc ludzi. Wiele firm do dzisiaj nie podniosło się z bankructwa, do którego doprowadził lockdown, czyli pozamykanie ludzi w domach.

Jak przypomniał Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej, cały świat jest w trudnej sytuacji gospodarczej, do której doprowadziła pandemia koronawirusa. Media od początku marca spełniają swój obowiązek i sukcesywnie dozują nam dawkę strachu przed zakażeniem, co zaowocowało epidemią strachu przed drugim człowiekiem. Dzisiejsze wypowiedzi Mateusza Morawieckiego nie dodają otuchy.

Zza horyzontu wyłania się już powoli rok 2021 i dzisiaj, podczas posiedzenia Rady Ministrów, dyskutowaliśmy o ustawie budżetowej na ten rok. Wiemy z jakimi perturbacjami mieliśmy do czynienia i jakie były niespodzianki związane z COVID-19 w 2020 roku.

Taka sytuacja jest na całym świecie. Poprzez zwiększenie długu wszystkie państwa ratują swoje rynki, przedsiębiorstwa i miejsca pracy. To podstawowe zadania. Zdrowie publiczne będzie mogło być tym lepiej zagwarantowane im lepiej będziemy potrafili zadbać o przejście w miarę suchą nogą przez kryzys gospodarczy. Kryzys gospodarczy, w który wpadł cały świat.

Facebook/Kancelaria Premiera

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Ivan Komarenko nie odpuszcza. Ostro apeluje do Łukasza Szumowskiego słowami najnowszej piosenki "Mity i kity"

Zerknij: Sanepid pilnie poszukuje parafian, którym ksiądz z pozytywnym wynikiem testu na SARS-CoV-2 rozdawał komunię świętą