„Mała superbohaterka”, bo tak ja nazywano dziś ma już dwa latka i rośnie szybko jak na drożdżach. Jej znamię zmieniło swoją postać, a małą Natalie coraz trudniej rozpoznać!

Mała Natalie Jackson przyszła na świat dwa lata temu, zadziwiając rodziców, lekarzy i cały świat, gdyż urodziła się z ogromnym czarnym znamieniem na twarzy. Na początku obawiano się, że to groźna zmiana np. nowotworowa, ale po badaniach wyszło na jaw, że z dzieckiem wszystko jest w porządku i taka jej uroda. Zdjęcia, które trafiły do Internetu zawojowały świat, a małą Natalie zaczęło nazywać „Batmanem”, gdyż jej znamię przypominało maskę tego superbohatera.

Po urodzeniu znamię zajmowało aż jedną czwartą twarzy Natalie i jak przypomina serwis Parenting dziewczynce wykonano również badania wzroku, gdyż znamię nachodziło na jedno z oczu.

Mała dziewczynka Batman wygląda dziś inaczej!

Choć rodzice małej Natalie wiedzieli, że znamię będzie powodem di wytykania dziecka palcami w przyszłości nie zdecydowali się na razie na chirurgiczne usunięcie znamienia, aby przywrócić jej twarzy normalny wygląd.

– Większość ludzi mówiło nam, że Natalie pięknie wygląda ze znamieniem. Nie mogliśmy zatem zgodzić się na jego usunięcie – wspominają rodzice dziewczynki.

Dziś okazuje się, że znamię przestało być czarne, a przeszło w kolor purpury. Mała dziewczynka świetnie się rozwija, a znamię w ogóle nie przeszkadza jej w życiu. Natalie bawi się ze starszymi braćmi i jest mocno aktywna i pełna radości.