Znany już wszystkim Polakom program "Dzień Dobry TVN" jakiś czas temu powitał w swoich szeregach nową prowadzącą. Jest nią Ewa Drzyzga, która w duecie z Angnieszką Woźniak-Starak prowadzi teraz kultową śniadaniówkę.
To dla Drzyzgi praca marzeń
Prezenterka nie miała żadnych wątpliwości podczas podejmowania decyzji o dołączeniu do obsady programu. Jak sama stwierdziła, czerpie ogromną satysfakcję z pracy z ludźmi i możliwości poznawania ich historii. Wskazuje na to jej dotychczasowa kariera - w telewizji zabłysnęła jako gospodyni "Rozmów w toku" i "36.6". Widzom TVN-u nowa prowadząca niezmiernie przypadła do gustu, a co za tym idzie - chętnie śledzą oni jej zawodowe oraz prywatne poczynania.
Widzowie byli zszokowani wyznaniem prezenterki
Ewa Drzyzga nie ukrywa, że podjęcie się pracy w programie śniadaniowym wiązało się dla niej z ogromem trudności i wyrzeczeń. Wszystko za sprawą tego, że na stale mieszka ona w Krakowie, podczas gdy "Dzień Dobry TVN" nagrywane jest w Warszawie. W rozmowie z Pomponikiem przyznała jednak, że do wyzwania stara się podchodzić ze spokojem - nie są to bowiem "dyżury siedem dni w tygodniu".
Jak wyjawiła prezenterka, każdy udział w "DDTVN" wiąże się dla niej z podróżą z Krakowa do Warszawy, a zaraz po zakończeniu nagrań...z Warszawy z powrotem do Krakowa. Jako iż Drzyzga występuje w programie kilka razy w tygodniu, to we własnym domu stała się już gościem. Biorąc pod uwagę fakt, że posiada ona dwóch synów, kilkugodzinne podróże wydają się naprawdę ogromnym wyzwaniem. Robi jednak co w jej mocy, by pociechy jak najmniej odczuwały jej nieobecność w domu.
"Późno w nocy, ale zawsze wracałam do domu. Chciałam być przy synach. Móc przygotować ich do szkoły i spędzać z nimi każdą wolną chwilę, jak każda mama. [...] Nie planuję przeprowadzki. Spędzę w Warszawie tyle czasu, ile to będzie konieczne" - zdradziła Pomponikowi.
Jak często bywa w takich sytuacjach, duże wyzwania oraz stres doprowadziły do problemów zdrowotnych u lubianej prezenterki. Wyjawiła ona, że miewa ostatnio problemy z kręgosłupem.
"Rehabilitantka uświadomiła mi, że za dużo na siebie biorę" - podsumowała.
Zobacz także: Narzeczona Tomasza Komendy opowiedziała o kulisach ich znajomości. Okazuje się, że para ma powody do radości
Może cię zainteresować: "Love Island. Wyspa miłości". Bohater drugiej edycji Igor okrzyknięty "Polskim Bon Jovim"
Pisaliśmy również o: Telewizja Polska chwali się swoimi sukcesami i wspieraniem uciśnionej Białorusi. Fala krytyki spadła na Jacka Kurskiego
