Iza od wielu lat sprzątała domy zamożnych ludzi. Wnioski, do jakich doszła jednych nie dziwią, w innych budzą spore oburzenie i niedowierzanie. Przebywając w domach zapracowanych i zagonionych za pieniędzmi ludzi, zawsze trafiała na ten sam obrazek mimo, że każdy z pracodawców był oczywiście inny, gdyż wszyscy jesteśmy jednostkami indywidualnymi.
"Wszyscy robią rzecz, która wywołuje u mnie mdłości"
Wielu z nas mogłoby pomyśleć, że domy zamożnych ludzi pełne są aury dobrej zabawy, relaksu, psychicznego spokoju związanego z wolnością finansową. Wielu ludzi, którzy dorobili się fortuny, osiągnęło finansowy sukces dzięki jakiemuś talentowi: aktorstwo, muzyka, produkcja filmowa, czy malarstwo. Mogłoby się wówczas wydawać, że domy wypełnione sztuką, przesiąknięte są także wrażliwością, empatią i miłością do bliźniego. Według doświadczeń Izy, wcale tak nie musi być...
Sprzątanie u bogatych ludzi to niezła szkoła życia. Takie osoby, skoro dorobiły się fortuny, powinny być albo bardzo rozsądne i chłodne, albo wyjątkowo utalentowane, a przede wszystkim doskonale wychowane. Niestety, rzadko kiedy można odebrać podobne wrażenie.
Prawdę mówiąc, wciąż myślę o nich z lekkim obrzydzeniem. wbrew pozorom, po tylu latach uważam, że bogate rodziny są równie skłonne do tworzenia toksycznych rodzin, czasem pełnych przemocy, czasem pełnych nieuwagi, na przykład na dzieci. Wiele razy w życiu widziałam szczęśliwsze rodziny, które radziły sobie finansowo dość słabo, ale naprawdę się kochały.
Jedno wspomnienie szczególnie zapamiętała. Została oblana zupą przez rozzłoszczone dziecko, które miała za zadanie nakarmić. Malec domagał się, aby któreś z rodziców sprawiło mu przyjemność pomagając w jedzeniu posiłku, a gdy spotkał się z totalnym ignorowaniem jego wyraźnych sygnałów, ze złością zrzucił talerz ze stołu oblewając Izę zupą.
Tam, gdzie są duże pieniądze, czasem po prostu brakuje miłości. Ambicja i świat, z którym mierzą się bogaci ludzie, ma straszne rozmiary. Ojciec pewnej rodziny, której sprzątałam posiadłość, był bardzo miłym i dobrym człowiekiem, jednak gdy zaczął zauważać, że jego bogactwo przyciąga fałszywych przyjaciół i mnóstwo wrogów stał się złym i mściwym człowiekiem.
Co sądzicie o wnioskach Izy?
O tym się mówi: Ivan Komarenko nie odpuszcza. Ostro apeluje do Łukasza Szumowskiego słowami najnowszej piosenki "Mity i kity"