Jak donosi "Pomponik", Konga Rusin postanowiła ostatecznie przerwać pasmo spekulacji na temat jej decyzji o odejściu z programu śniadaniowego "Dzień dobry TVN". Wydała w tym celu ważne oświadczenie.

Zaskakujący zwrot akcji

Niezwykła przygoda Kingi Rusin i Piotra Kraśki w programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN" dobiegła końca. Okazuje się, że z chwilą, gdy Piotr Kraśko odszedł z programu, w Kindze zrodził się pomysł, by także pójść inną drogą... Na swoim koncie na Instagramie opublikowała wiadomość, na którą czekali fani gwiazdy TVN.

Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna.

Kinga Rusin na swoim koncie na Instagramie regularnie promuje autorskie produkty kosmetyczne, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Jak przyznała, własna działalność zaowocowała wolnością finansową, która otworzyła jej szerzej więcej drzwi do spełnienia kolejnych marzeń.

Ostatnio wiele się zmieniło w Dzień Dobry TVN, a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz?

Jak widać, zmiany w życiu Piotra Kraśki i decyzja o dalszym rozwoju zawodowym, ośmieliły do zmian także Kingę Rusin.

Jak przyznała w poście, ma w zanadrzu kilka konkretnych projektów dotyczących własnego programu telewizyjnego, któremu - jak można zrozumieć - nie zabraknie pazura i charakteru.

Jeśli chodzi o telewizję - wiem co chcę robić i wiem czego nie chcę. Waham się co do kilku propozycji. Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają.

Gwiazda zdradza także swoje plany dziennikarskie, które wciąż żywe dają jej siłę, by zaczęła tworzyć reportaże we własnym stylu i na poważne tematy.

Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty - robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam.

Dziennikarka na koniec wpisu elegancko podziękowała ekipie DDTVN za 15 lat dobrej współpracy.

Nie żegnam się więc! Dziękuję całej ekipie Dzień Dobry TVN za 15 lat wspaniałej, wspólnej pracy. Pozdrawiam wszystkich widzów! Do zobaczenia!

Wyświetl ten post na Instagramie.

Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna. Ostatnio wiele się zmieniło w Dzień Dobry TVN, a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz? Jeśli chodzi o telewizję - wiem co chcę robić i wiem czego nie chcę. Waham się co do kilku propozycji. Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają. Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty - robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam. Nie żegnam się więc! Dziękuję całej ekipie Dzień Dobry TVN za 15 lat wspaniałej, wspólnej pracy. Pozdrawiam wszystkich widzów! Do zobaczenia!

Post udostępniony przez Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin)

Czego życzycie Kindze Rusin na nowej, zawodowej drodze?

O tym się mówi: Bardzo ważna informacja od Ministerstwa Zdrowia oraz Kancelarii Premiera. Wszyscy Polacy powinni się z nią zapoznać

Zerknij: Nigdy nie stracili nadziei. Odnaleźli porwanego syna po 32 latach! Wzruszająca historia