Pewna ciężarna nie mogła doczekać się dnia, w którym przywita na świecie swoje dziecko. Kiedy akcja porodowa się rozpoczęła, zdarzyło się coś, czego nie spodziewał się nikt.

Poród 32-letniej kobiety trwał az dwa dni. Kiedy swieżoupieczona mama przywitała na świecie swoje pierwsze dziecko – synka Dylana, nie pomyślała, że to jeszcze nie koniec przygód.

Ciąża kobiety przebiegała dość niepokojąco. Chłopiec urodził się jako wcześniak. Był mały i wymagał reanimacji lekarzy.

Urodziła siostrze dziecko, screen: twojenowinki.pl
Urodziła siostrze dziecko, screen: twojenowinki.pl
Urodziła siostrze dziecko, screen: twojenowinki.pl

-Lekarze kazali mi po prostu leżeć i czekać na poród. Mijały godziny i nie działo się nic. Bałam się, że pojawią się komplikacje i synek nie urodzi się zdrowy. W dodatku nie mogłam odwiedzić Dylana, który cały czas walczył o zdrowie - wyznała mama o porodzie kolejnego dziecka.

Malutki Dylan pochodził z ciąży bliźniaczej. Jego brat Oskar urodził się dwa dni później i był o wiele większy niż jego słabszy braciszek. Poród przebiegł bez żadnych komplikacji.

- Moje dzieci spędziły na OIOM-ie blisko trzy miesiące. Dopiero potem chłopcy mogli zostać położeni do jednego łóżeczka. Obecnie jesteśmy szczęśliwą i kochającą się rodziną. Chłopcy są całkowicie zdrowi i bardzo ze sobą związani. Kiedy zabieram jednego z łóżeczka, drugi od razu płacze i domaga się obecności brata - powiedziała mama bliźniaków.

porzucone dziecko, screen Google
porzucone dziecko, screen Google
porzucone dziecko, screen Google

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kolejny rekord zakażeń koronawirusem. Co na to Ministerstwo Zdrowia? „Nie mamy dużych ognisk”