Jak podaje "Radio ZET", pojawił się kolejny przypadek zakażenia koronawirusem w polskim rządzie. Kilka miesięcy temu, był to minister środowiska Michał Woś. Teraz przyszedł czas na koronawirusa u Michała Kurtyki.

Efekty służbowych wyjazdów?

Kraj pogrążony w medialnych doniesieniach o kolejnych ogniskach zakażeń koronawirusem, musi radzić sobie w nowej, trudnej społecznie rzeczywistości. Nagłaśniane przez media przypadki zakażeń mają skłonić naród do stosowania się do restrykcji nałożonych przez rząd. Wiele przypadków zgonów spowodowanych strachem przed zakażeniem owianych jest zasłoną milczenia. O swoim zakażeniu nie zamierzał milczeć minister klimatu Michał Kurtyka.

Na swoim koncie na Twitterze wystosował oświadczenie, z którego wynika jednoznacznie, że otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawieusa.

Przeprowadzony u mnie drugi test na koronawirusa przyniósł niestety dodatni wynik. Czuję się dobrze. Wraz z rodziną przebywam w domowej izolacji. Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom służb sanitarnych i służby zdrowia za ofiarną pracę.

Nam pozostaje dołączyć do licznych życzeń powrotu do zdrowia zawartych w komentarzach pod postem ministra.

O tym się mówi: Były premier Polski Donald Tusk napawa się chwilami z wnuczką. Czy zechce całkowicie oddać się roli głowy rodziny

Zerknij też tutaj: Kilka strategii radzenia sobie z zazdrością w związkach. Warto zadbać o relacje z "drugą połówką"

O tym pisaliśmy ostatnio: Kolejne doniesienia o zakażonym duchownym. Media podają zatrważające liczby osób narażonych na zakażenie. O co chodzi