Monety mają to do siebie, że niejednokrotnie po latach są warte o wiele więcej niż wynosi ich nominał. Tak jest również w tym przypadku.
Wiele monet wygląda niepozornie i osoby, które nie znają ich wartości, mogłyby pomyśleć, że mają znaczenie co najwyżej sentymentalne. W tym przypadku bardzo mocno by się myliły – można naprawdę sporo zarobić na pewnej dziesięciogroszówce.
Czasami w starych portfelach lub pamiątkach po krewnych znajdujemy przedmioty, które wyglądają na nic nie warte, gdy tymczasem prawda jest inna. Być może mamy także tę monetę?
Moneta 10-groszowa, za którą można dostać kilka tysięcy złotych
Portal Pikio zauważa, że istnieją monety, niekiedy o bardzo niskich nominałach, które są warte naprawdę sporo. Wystarczy tylko rozejrzeć się, czy w naszych domach nie zostały jakieś pamiątki po minionych czasach, bo wspomniana 10-groszówka jest nieco starsza niż obecne.
Co ciekawe, jeśli uda nam się odszukać te 10 groszy, zarobimy na nich więcej niż 8 tysięcy złotych! To niebotyczne kwoty za sprzedaż jednego „srebrniaka”.
Chodzi o monetę 10-groszową z czasów PRL – kolekcjonerzy zapłacą kilka tysięcy złotych. Wystarczy, że wystawimy na aukcji monetę pochodzącą z 1973 roku. Musi spełnić jeszcze jedno kryterium.
Okazuje się, że 10-groszówka z 1973 roku musi być wybita w Kremnicy na Słowacji. Nie ma ona znaku menniczego, nie wiadomo, ile takich monet istnieje, ponieważ zaginęła wszelka dokumentacja. Właśnie dlatego wspomniane 10-groszówki są aż tak cenne.
Warto przyjrzeć się, czy wśród pamiątek znajdzie się u nas taka moneta. Można naprawdę sporo za nią dostać.
Przypomnij sobie o… MICHAŁ SZPAK MA POTĘŻNE PROBLEMY. JEGO BYŁA AGENCJA WYDAŁA SPECJALNE OŚWIADCZENIE
Jak informował portal Życie: KORA JACKOWSKA WE WSPOMNIENIACH NAJLEPSZEJ PRZYJACIÓŁKI. CO KOBIETA WYPOMINA KAMILOWI SIPOWICZOWI
Portal Życie pisał również o… KRAKÓW: JUTRO W KILKUNASTU MIEJSCACH W MIEŚCIE ZABRAKNIE WODY. WODOCIĄGI INFORMUJĄ O ZAPLANOWANYCH PRACACH