Jak podaje portal "Pikio", ta panna młoda nie była do końca w stanie cieszyć się dniem swojego ślubu. Wszystko przez to, że przez cały czas myślała o swojej zmarłej córeczce. Kiedy szła do ołtarza, niespodziewanie pojawił się znak z niebos. To było jak wiadomość od jej córki.
Ślub
Amanda i Chip bardzo się kochali i chcieli uczcić łączące ich uczucie biorąc ślub. Przygotowania do tego wyjątkowe dnia trwały kilka miesięcy, w trakcie których para starała sie zadbać o każdy detal. Choć Amanda cieszyła się, że stanie przy ołtarzu, nie mogła zapomnieć o smutku.
32-letnia kobieta marzyła, żeby w tym wyjątkowym dniu mogła być z nią jej 6-letnia córeczka. Niestety Azalee zmarła nieco ponad rok po tym, jak lekarze zdiagnozowali u niej neuroblastomę - jeden z rzadkich nowotworów powstający w jamie brzusznej.
Amanda chciała w ten wyjątkowy dla siebie dzień uczcić pamięć utraconej córki. Postanowiła zrobić to w wyjątkowej sesji zdjęciowej. Azalee też postanowiła dać o sobie znać.
Niezwykła chwila
Chip znał Azalee tylko kilka miesięcy, ale skradła jego serce. Wspólnie ze swoją ukochaną zdecydował, że uczczą pamięć córeczki wypuszczając motyle. Azalee je naprawdę uwielbiała. W jej pokoju nie brakowało też różnych gadżetów z nią związanych. I to właśnie jeden z tych małych i pięknych owadów był sprawcą całego zamieszania.
Jeden z motyli nie zamierzał polecieć z innymi swoimi towarzyszami. Usiadł na sukni Amandy, nie bojąc się żadnych gestów. Kobieta była pewna, że to jej mała córeczka chciała jej dać znak z nieba, że ciągle jest przy niej. Potem motyl odleciał na pobliskie drzewo i pozostał tam, do zakończenia uroczystości.
Jak podobają się wam efekty tej niezwykłej sesji?
To też może cię zainteresować: Wstrząsające fakty o małżeństwie Lady Di i księcia Karola wyszły na jaw. Diana miała dzwonić do kochanki męża w środku nocy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski kolejny raz miał rację? Co jeszcze czeka nas w tym roku według zapowiedzi jasnowidza
O tym się mówi: Dobre wieści płyną z Ministerstwa Zdrowia. Najnowsze statystyki związane z koronawirusem zaczynają być optymistyczne