Przyjaźnie są jedną z tych rzadkich więzi, w których nieznajomi stają się nierozłącznymi bratnimi duszami z prawdziwego szacunku i podziwu dla siebie nawzajem, nie oczekując niczego w zamian.

To, co sprawia, że ​​przyjaźń jest tak wyjątkowa to, gdy pojawia się u najmłodszych. Cztery małe dziewczynki dzielą tak niesamowitą przyjaźń, która rozkwitła w nieoczekiwanym miejscu i w bardzo niefortunnych okolicznościach.

McKinley, Chloe, Ava i Lauren spotkały się w Johns Hopkins Hospital na Florydzie cztery lata temu. Wszystkie cztery zostały przyjęte z jednego wspólnego powodu - poddać się leczeniu raka.

Każdego roku bez chwili zawahania cztero- i pięcioletnie dziewczynki zbierają się, aby razem zapozować do grupowego zdjęcia. Na fotografii widać ich buzie rozświetlone najjaśniejszymi uśmiechami. Jednak historia, jaka stoi za tymi wyjątkowymi sesjami zdjęciowymi jest dramatyczna.

fot. YouTube @Johns Hopkins All Children's Hospital

Wyjątkowa historia czterech małych przyjaciółek. Wspólnie pokonały raka!

McKinley, Ava i Lauren miały ostrą białaczkę limfoblastyczną, a Chloe rzadką postać raka płuc. Cztery dziewczynki wkrótce zaczęły się często widywać i stały się dobrymi przyjaciółkami.

Ich matki wspominają swoje córki, które wspierału się nawzajem, aby przejść przez żmudne procedury medyczne i wyzdrowieć.

- Ma 3 lata i nie ma włosów, ale wszyscy jej przyjaciele w szpitalu wyglądają tak samo, więc to w pewien sposób zapewniło jej normalność” - powiedziała Shawna Glynn, mama Lauren.

Alyssa Luciano, mama Avy, dodała emocjonalnie: - Wszyscy przebywały na leczeniu za pierwszym razem, gdy zrobiliśmy sesję zdjęciową. To niesamowite, jak daleko dziewczynki zaszły!

- To był zawsze powiew świeżego powietrza, gdy widziała znajomą twarz i wiedziała, że nie jest w tym wszystkim sama - powiedziała Karen Moore, mama McKinley.

fot. YouTube @Johns Hopkins All Children's Hospital

Podobnie jak dziewczynki, matki również się do siebie zbliżyły, oferując sobie nawzajem wsparcie emocjonalne i moralne. „Przyjaźń z innymi matkami jest fenomenalna. To ważne, by mieć wokół innych ludzie, którzy przechodzą przez to samo w tym samym czasie co my – tłumaczy Karen.

Każdego roku dziewczynki robią wspólne zdjęcia, aby przypomnieć sobie, jak daleko zaszły i przetrwały jedną z najtrudniejszych prób. Jednak rok 2018 był wyjątkowy, ponieważ był to rok, w którym cała czwórka znalazła się w fazie remisji.

Choć Lauren była ostatnią, która zakończyła leczenie, dziewczynki i ich matki są wdzięczne, że są w stanie każdego roku wziąć udział w sesji zdjęciowej, która pokazuje, że są wolne od raka, a ich zdrowie wróciło do normy.

Mamy mają nadzieję, że tradycja ta będzie kontynuowana przez wiele lat jako święto ich wspólnej siły w walce z rakiem i przyjaźni, która miała szansę rozkwitnąć w trudnym czasie.

Przypomnij sobie o… MATKA ROBERTA BIEDRONIA W ZASKAKUJĄCYCH SŁOWACH O KINDZE DUDZIE. CZY PONIESIE KONSEKWENCJE?

Jak informował portal Życie: KRAKÓW: RYNEK PRACY MA POWAŻNE PROBLEMY. KOGO SZUKAJĄ NAJBARDZIEJ I CO TO OZNACZA DLA SZUKAJĄCYCH PRACY

Portal Życie pisał również o… BYŁ WIELKĄ GWIAZDĄ "IDOLA" I NAGLE ZNIKNĄŁ. JAK TERAZ ŻYJE SZYMON WYDRA