Koronawirus zmienił naszą codzienność w sposób, którego nikt się nie spodziewał. Zmianie uległo niemal wszystko. I choć obecnie świat zaczyna wracać do normalności, to jeszcze długo potrwa, zanim wszystko będzie takie jak dawniej.

Koronawirus nie daje za wygraną. Łódzkie wciąż pełne nowych ognisk zakażeń

Jak podaje Interia w województwie łódzkim w dalszym ciągu funkcjonują ogniska zakażeń. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wojewodę, najcięższa sytuacja jest w powiatach pajęczańskim, sieradzkim i w opoczyńskim.
Ognisko w powiecie pajęczarskim wykryto na początku czerwca w jednej z fabryk mrożonek.
W Działoszynie koronawirusa wykryto u ponad 50-ciu pracowników firmy produkującej mrożonki oraz lody. łaściciel firmy postanowił po wykrytym jednym przypadku zachorowania, zbadać pozostałych pracowników fabryki. Jak podaje Interia, z prawie stu przebadanych aż 56 pracowników zarażonych zostało koronawirusem.

Lody screen: williams.pl
Lody screen: williams.pl

To nie koniec przypadków w fabryce mrożonek.

Rzecznik prasowy wojewody łodzkiego potwierdził własnie kolejne 22 przypadki zakazenia w powiecie pajęczańskim.
"Potwierdzam, to osoby związane z zakładem produkującym mrożonki i lody w Działoszynie. To właśnie te przypadki, bo przesyłane są jeszcze wyniki, ale to zaczyna hamować. Myślę, że sytuacja epidemiczna w powiecie zmierza w dobrym kierunku" - powiedział w poniedziałek starosta Gajęcki.

Sieradzkie nie wypada dużo lepiej

Aż 80 osób zarażonych koronawirusem w sieradzkim szpitalu o 45 pacjentów i 35 pracowników placówki z różnych oddziałów. W mieście działa już sztyab kryzysowy. Zakażeni zostali odizolowani, inbni pacjenci przewiezieni do szpitala w Zgierzu.
Jak się okazuje w sieradzu wykryto kolejne przypadki koronawirusa. W Sieradzu jest juz 207 osób chorych na Covid-19.