Jak donosi "fakt.pl", w połowie marca wstrzymano wyjazdy do sanatorium osób, które zostały tam skierowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Obostrzenia sanitarne obowiązujące w całym kraju, skutecznie blokują normalne fumkcjonowanie wielu placówek i instytucji.
Potrzebne rozporządzenie Rady Ministrów
Jak podają media, kuracjusze chcący skorzystać z turnusu rehabilitacyjnego w całości finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia, przed wyjazdem do sanatorium powinni poddać się testowi na obecność koronawirusa w organizmie. Dopiero uzyskanie wyniku negatywnego kwalifikowałoby taką osobę do wyjazdu na turnus rehabilitacyjny.
Wyjazdy na turnusy póki co, są od marca wstrzymane, a na ich "odmrożenie" możemy liczyć dopiero w połowie okresu wakacyjnego. Kolejki oczekujących na wyjazd liczą sobie już tysiące osób.
Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że testy na obecność koronawirusa nie są za darmo i ktoś powinien sfinansować ich zakup. Rząd jeszcze się tym nie zajął, jak podaje "Fakt". Co zatem mają począć kuracjusze, którzy zostali skierowani przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na turnus, którego termin już minął? ZUS na swojej stronie internetowej opublikował ważne informacje dotyczące zaistniałych zmian w organizacji.
Ważne!
Wstrzymanie wyjazdów do ośrodków rehabilitacyjnych na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS
Od 14 marca 2020 r. do odwołania Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje czasowo wyjazdy do ośrodków rehabilitacyjnych.
Jeżeli posiadasz Zawiadomienie o skierowaniu na rehabilitację ZUS, która ma rozpocząć się po 14 marca 2020 roku – NIE JEDŹ, ZOSTAŃ W DOMU.
Skierowanie do ośrodka rehabilitacyjnego będziesz mógł zrealizować w późniejszym terminie. Szczegółowe informacje uzyskasz pod numerem telefonu, który masz na zawiadomieniu o skierowaniu na rehabilitację.
Chcesz odzyskać zdrowie w ośrodku rehabilitacyjnym? ZUS daje Ci taką możliwość.
Cz Ty także czekasz w kolejce na wyjazd do sanatorium?
O tym pisaliśmy: Maryla Rodowicz: jej trudne chwile wciąż trwają. Andrzej Dużyński nie daje za wygraną w sądzie. Czy zeznania gosposi rozwieją wątpliwości
