Choć kamery uchwyciły serdeczne powitanie obu przywódców, to ich rozmowa pozostawała tajemnicą. Teraz eksperci od czytania z ruchu warg zdradzili, co politycy mówili do siebie podczas krótkiej wymiany zdań.

Historyczne powitanie na czerwonym dywanie

Samoloty prezydentów USA i Rosji wylądowały niemal równocześnie. Na płycie lotniska rozwinięto czerwone dywany, a chwila uścisku dłoni Trumpa i Putina szybko obiegła światowe media. Tym razem jednak uwagę przyciągnęło nie tylko ich gesty, ale i niewypowiedziane głośno słowa.

Według obserwatorów Putin sprawiał wrażenie wyjątkowo pogodnego, a jego twarz, zwykle poważna, wielokrotnie rozjaśniała się uśmiechem. Już wtedy spekulowano, że rozmowa mogła wykraczać daleko poza formalne grzeczności.

„Jestem tu, żeby ci pomóc” – zagadkowe deklaracje

Jak ujawnia Daily Mail, specjalista od czytania z ruchu warg rozszyfrował pierwsze słowa rozmowy. Trump miał powiedzieć: „Udało się, wspaniale cię widzieć i doceniam to”. Putin odpowiedział: „Ja także ci dziękuję. Jestem tu, żeby ci pomóc”.

Następnie amerykański polityk miał dodać: „To ja ci pomogę”, a rosyjski przywódca zapewnił: „Doprowadzę sprawę do końca. Wystarczy, że o to poproszą”. Choć nie padło wprost, część ekspertów spekuluje, że słowa mogły odnosić się do wojny w Ukrainie lub negocjacji związanych z bezpieczeństwem energetycznym.

„Give me the scoop” i tajemnicze „Cargo fuel”

Według doniesień Trump zaprosił Putina do prezydenckiej limuzyny, mówiąc: „Chodź, wsiądźmy prosto do pojazdu. Musimy iść naprzód i patrzeć na niego. Wiem, poważna sprawa, dość długa. Co za podróż”.

Największe zaskoczenie wzbudziła jednak kolejna wymiana zdań. Putin miał odpowiedzieć: „Give me the scoop” – czyli „Daj mi tego newsa, ważną nowinę”. Na to Trump odrzekł: „Cargo fuel”, co można przetłumaczyć jako „paliwo transportowe”. Do dziś nie wiadomo, czy chodziło o sprawy energetyczne, logistyczne, czy też słowa zostały błędnie odczytane.

Spotkanie pełne niedomówień

Krótka rozmowa Trumpa i Putina na Alasce już teraz przechodzi do historii, a jej kontekst pozostaje owiany tajemnicą. Jedno jest pewne – atmosfera spotkania, uśmiechy i serdeczny uścisk dłoni sugerują, że obaj przywódcy mieli do siebie więcej niż tylko dyplomatyczne uprzejmości.

Czy była to zapowiedź nowych działań politycznych, czy jedynie kurtuazyjna wymiana zdań – tego wciąż nie wiadomo. Eksperci podkreślają jednak, że każde słowo, nawet to wypowiedziane szeptem, w przypadku tak wpływowych postaci może mieć ogromne znaczenie.

To też może cię zainteresować: Posadź tę roślinę we wrześniu, a ogród będzie piękny nawet zimą. To prawdziwa królowa ogrodu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Magiczny czas dla wybranych znaków zodiaku. Obfitość i sukces są na wyciągnięcie ręki