Jak informuje portal "Super Express", mieszkańcy Mielnika nie mogą otrząsnąć się po wydarzeniach, do których doszło 1 stycznia. To właśnie wtedy pijany żołnierz ostrzelał samochód, którym podróżował ojciec z 13-letnią córką. Cudem nikt nie ucierpiał.
Pijany żołnierz strzelał do samochodu
Do tego wstrząsającego incydentu doszło w środę 1 stycznia około godziny 15:25. To właśnie wtedy 25-letni żołnierz, stacjonujący w ramach akcji Bezpieczne Podlasie w Mielniku próbował zatrzymać cywilny samochód. Oddał w powietrze, a także w kierunki osobówki serię strzałów z karabinka GROT.
W ostrzelanym samochodzie znajdował się ojciec z 13-letnią córką. Nastolatka wyskoczyła z pojazdu na moment przed tym, jak jeden z pocisków przeszył fotel, na którym siedziała. Choć wydaje się to wprost niewiarygodne, ani dziewczynka, ani jej ojciec nie odnieśli żadnych obrażeń.
Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z Radiem Eska przekazał, że żołnierz wystrzelił niemal 3 pełne magazynki. Po wszystkim żołnierz uciekł do pobliskiego lasu. Jak wskazuje dziennik, to właśnie tam został zatrzymany przez innych mundurowych.
Mieszkańcy Mielnika wstrząśnięci
Mieszkańcy Mielnika nie mogą otrząsnąć się z tego, co się wydarzyło. W rozmowie z dziennikiem mieszkańcy wskazali, że rodzina, której samochód został ostrzelany przez żołnierza, jest bardzo "cicha i spokojna".
Rozmówcy "Super Expressu" są przekonani, że ojciec z córką znaleźli się po prostu w złym miejscu o złej porze. Nikt nie wierzy, że mężczyzna mógł mieć jakiś zatarg z żołnierzem, który ostrzelał jego samochód.
Niektórzy mieszkańcy Mielnika pytają, jak wojsko mogło dopuścić do takiej sytuacji. "To oni nie kontrolują, komu dają broń? Przecież on mógł zabić pół naszej wsi!" - dopytywała jedna z rozmówczyń dziennika.
Władysław Kosiniak-Kamysz za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że strzelający do cywilów żołnierz poniesie nie tylko odpowiedzialność karną, ale także zostanie wydalony ze służby. "Nie ma pobłażania dla takiego bandyckiego zachowania" - dodał szef MON.
To też może cię zainteresować: Półtoraroczna dziewczynka weszła do skrzyni łóżka. Jej życia nie udało się uratować
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wiadomo, jak wygląda kontrola abonamentu RTV. Ujawniono szczegóły
O tym się mówi: Joanna Kurska oceniła sylwestrowe koncerty stacji telewizyjnych. Wskazała, który z nich wypadł najsłabiej