Te radosne kwiaty są niczym promienie słońca, obdarzające szczęściem, gdy lodowate palce zimy zaczynają przeganiać lato. Większość jest niezwykle żywotna i ma niewiele problemów ze szkodnikami i chorobami, ale istnieje kilka problemów dotykających chryzantemy, o których hodowcy powinni wiedzieć.

Spośród nich owady występujące na chryzantemach to przede wszystkim roztocza, mszyce i miniarki. Jednak choroby roślin mogą obejmować zarówno bakterie, jak i grzyby i są bardziej powszechnymi problemami.

Najczęstsze kłopoty z chryzantemami

W wielu regionach pojawieniu się późnego lata towarzyszą złote, rdzawe, brązowe, czerwone i pomarańczowe kwiaty chryzantem. W każdym supermarkecie, sklepie wielkopowierzchniowym i szkółce aż roi się od ich charyzmatycznych jesiennych kolorów. W większości przypadków problemy z tymi roślinami nie stanowią zagrożenia dla ich zdrowia, ale sporadyczne ataki szkodników i chorób chryzantem mogą zmniejszyć wigor i wpłynąć na produkcję kwiatów.

Nadmiar wilgoci jest jednym z głównych zagrożeń, ale także owady, które żują i ssą, zmniejszając witalność roślin. Odporne chryzantemy to jedne z najbardziej wszechstronnych i lubianych krzewów kwitnących jesienią. Są wieloletnie w większości stref przy odrobinie ochrony i można je podzielić po roku lub dwóch, aby zwiększyć liczbę roślin.

Chryzantemy preferują dobrze przepuszczalną glebę, ale nadal potrzebują dużo wilgoci. Dokarmiaj te kwitnące rośliny wiosną, a odwdzięczą ci się jesienną feerią barw. Klasyczną pierwszą oznaką problemów z chryzantemami jest pleśń na liściach, a zwłaszcza na łodygach. Ponieważ jesień jest zazwyczaj bardziej wilgotna, z mniejszą ilością światła i niższymi temperaturami, pleśń i zarodniki grzybów dobrze się rozwijają.

Wiele z nich unosi się w powietrzu i przenosi się z rośliny na roślinę. Gleba może również zawierać zarodniki i infekować każdą roślinę umieszczoną w toksycznej ziemi. Owady stanowią stosunkowo niewielkie zagrożenie dla zdrowia roślin, ponieważ są łatwiejsze do usunięcia.

Nie przegap: Serialowy partner Elżbiety Zającówny przerwał milczenie. Zamieścił w mediach społecznościowych poruszający wpis

O tym się mówi: Będzie dodatkowe świadczenie. Kto może liczyć na dodatkowe 2520 zł