Kobieta, która umierała przez prawie pół godziny, została przywrócona do życia przez lekarzy i natychmiast zapisała krzepiącą wiadomość o życiu pozagrobowym.

Tina Hines miała zatrzymanie akcji serca, gdy upadła na podjeździe, ale została ożywiona przez swojego męża, Dave'a, i sąsiada, który przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową.

Niesamowite doświadczenie opisała jednym zdaniem

W drodze do szpitala umierała w sumie przez 27 minut, podczas gdy ratownicy medyczni pracowali nad utrzymaniem jej przy życiu, a lekarz użył defibrylatora w szpitalu, aby przywrócić ją do życia po raz szósty. Kiedy się obudziła, poprosiła o długopis i papier i nabazgrała notatkę, która brzmiała po prostu: "To jest prawdziwe", jak informuje Goniec, cytując zagraniczne media.

Dave powiedział o tej próbie: "Po prostu zaczęła robić znaki, a ja nie mogłem powiedzieć, co to było i cały się trząsłem. Byłem unieruchomiony. Po prostu trzymałem notatkę stabilnie, bo nie chciałem, żeby spadła." "Doszliśmy do wniosku, że napisała I-T-S-R-E-A-L. "Co jest prawdziwe? A ja na to: "Ból? Szpital? Powoli kiwa głową. Oczy są zamknięte. "Nie, a potem moja córka mówi: "Niebo?".

źródło: Facebook.com/It's Real-Heaven

Tina dodała o doświadczeniu z 2018 roku: "Chciałam tylko podzielić się tym, że stanęłam z Jezusem twarzą w twarz i poczułam niewiarygodną ulgę i spokój tego, czego doświadczałam, Jezus stał tam z szeroko otwartymi ramionami, a tuż za stojącym Jezusem była ta niesamowita poświata, to był najbardziej żywy i piękny żółty kolor".

Cztery dni później została wypisana do domu po pełnym wyzdrowieniu i rozpoczęła treningi do półmaratonu. Kobieta, która była w stanie śmierci klinicznej przez ponad czternaście minut, twierdziła, że w zaświatach widziała pasmo górskie "30 000 razy większe niż Mount Everest".

"To było jak całkowite wyłączenie światła" - powiedziała w wywiadzie z prowadzącą amerykańską audycję radiową Tiną Griffin. "Wyłącznik światła zgasł, a ja spadłam prosto w dół". Pięć lat później Hines jest już babcią i nadal prowadzi życie pełne rodziny, fitnessu, a niedawno wydała książkę o swojej podróży.

O tym się mówi: "Kurzopki" mają za sobą debiut w "Halo tu Polsat". Katarzyna Cichopek nie mogła dłużej milczeć

Zerknij: Zostaw korzenie krzewów pomidorowych w glebie na zimę. Zaskakująca sztuczka ogrodnicza