Adam Niedzielski znalazł się na językach, gdy pod koniec lata 2023 roku opublikował na swoim profilu na Twitterze osobliwy post.
Poddał krytyce informacyjne materiały, jakie wyemitowano "Faktach" TVN. Przedstawiono wówczas problemy z wystawianiem recept. Można było usłyszeć wypowiedź lekarza, który przytoczył przypadki, w których pacjenci po operacji nie otrzymali recepty na leki przeciwbólowe. Były minister zdrowia zdecydował się podważyć podane informacje.
Adam Niedzielski popełnił wielki błąd tą publikacją
Były minister zdrowia Adam Niedzielski usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień za upublicznienie informacji o lekach zażywanych przez jednego z lekarzy. Za ten czyn grozi kara do trzech lat więzienia. pic.twitter.com/gBV6UL7lLk
— Peggy 🇵🇱🇪🇺 (@smutnahistoria) May 28, 2024
- Kłamstwa "Faktów" TVN. We wczorajszym wydaniu usłyszeliśmy, że pacjenci po operacjach ortopedycznych w Poznaniu nie dostali przez ostatnie dwa dni recept na leki przeciwbólowe. Sprawdziliśmy w Poznaniu. I co? Pacjenci po operacjach ortopedycznych otrzymywali recepty na wskazane leki! - poinformował w poście Adam Niedzielski.
Ujawnił również dane osobowe lekarza i informacje o lekach przez niego zażywanych. Jak podał, medyk wypisał receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych na własne dane osobowe.
To, co Adam Niedzielski ujawnił w sieci wywołało burzę w środowisku polityków i oburzyło opinię publiczną.
Były minister zdrowia Adam Niedzielski z pis, usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień za upublicznienie informacji o lekach zażywanych przez jednego z lekarzy.
— Diabeł Stockton (@DiabelStocktonX) May 28, 2024
Skończyła się kur...y bezkarność, wina jest ewidentna, świadkami są setki tysięcy Polaków. Grozi kara do 3 lat… pic.twitter.com/zylWjQscay
Niedługo po tych wydarzeniach, Niedzielski postanowił podać się do dymisji. Naczelna Izba Lekarska nie pozostawiła wybryków Adama Niedzielskiego bez reakcji. Jak podały media, złożone zostało zawiadomienie do prokuratury.
- Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w osobie ministra zdrowia poprzez niezgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych dotyczących zdrowia ustalonej osoby poprzez ujawnienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania we wpisie na internetowym portalu X, czym działał na szkodę interesu prywatnego osoby prywatnej — informuje rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Szymon Banna.
Zaznaczył, że były minister zdrowia nie przyznaje się do winy przekroczenia uprawnień i odmawia złożenia zeznań w tej sprawie. Trwa dochodzenie, a sprawa ma charakter rozwojowy.
Zerknij: Z życia wzięte. "Lepiej zatrudnić nianię, niż płacić za wakacje teściowej": Teraz już to wiem
Nie przegap: Marcin Hakiel ogłosił radosną nowinę. Reakcja Kasi Cichopek nie umknęła uwadze mediów