Zakład Ubezpieczeń Społecznych szykuje się do nietypowych wypłat dla emerytów i rencistów w kwietniu 2024 roku. Po marcowej waloryzacji świadczeń, nie wszyscy seniorzy otrzymali podwyżki, ale teraz nadchodzą trzynastki, które mogą okazać się wyjątkowo korzystne dla beneficjentów.
Po lutowych wypłatach, które były niższe, marcowe świadczenia zostały zwaloryzowane, co zwiększyło kwoty na kontach emerytów i rencistów. W tym roku ZUS przyznaje podwyżki procentowe wynoszące 12,12%, które wpłyną na kwietniowe wypłaty. Część osób już otrzymała swoje świadczenia po podwyżce, ale ci, których termin wypłaty przypada na 20. i 25. dzień marca, jeszcze czekają na swoje pieniądze, informuje Fakt.
Trzynastki w 2024 roku będą miały nietypowy charakter, gdyż nie będzie potrzeby składania żadnych wniosków. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sam naliczy wysokość trzynastki i wypłaci ją wraz z emeryturą lub rencą. Warto zaznaczyć, że kwietniowy przelew będzie znacznie wyższy niż zwykle ze względu na dodatek trzynastki.
Maksymalna kwota trzynastki w 2024 roku wyniesie 1 780 zł i 96 gr brutto, jednak po odjęciu składki zdrowotnej i zaliczki na PIT, otrzymana kwota na rękę będzie niższa. Przykładowo, osoba otrzymująca minimalną emeryturę może liczyć na 1 534 zł 67 gr trzynastki na rękę. Kwietniowy przelew dla takiej osoby wyniesie 3 155 zł 34 gr. W tabeli przedstawiono zmiany kwoty wypłat dla seniorów w różnych miesiącach oraz szacunkową kwotę kwietniowego przelewu lub przekazu.
Trzynastki będą wypłacane zgodnie z terminami wypłat emerytur. Pierwsze przelewy będą realizowane jeszcze przed Wielkanocą, a ostatnie trafią do seniorów najpóźniej 29 marca. Kolejne transze będą wypłacane według harmonogramu ustalonego przez ZUS.
Pełną tabelę można zobaczyć tu
To też może cię zainteresować: Jeden z protestujących rolników usłyszał ciężkie zarzuty. Mężczyzna zarzeka się, że nie jest chuliganem i nic nie zrobił. Jakie są ustalenia śledczych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Katarzyna Dowbor nie wytrzymała. Nie zdołała powstrzymać łez. Poruszające sceny w "Pytanie na śniadanie"