Poniedziałek przyniósł lawinę emocji wokół preselekcji Eurowizji, które wzbudziły ogromne zainteresowanie społeczności muzycznej. Spośród ponad 120 chętnych artystów tylko 21 przeszło do finałowej rundy, a decyzje były ogłaszane za zamkniętymi drzwiami. Jednak pod naporem komentarzy internautów, TVP zdecydowała się ujawnić pełną listę punktacji, rzucając światło na jedną z największych niespodzianek - porażkę Edyty Górniak.

Eurowizja to marzenie wielu artystów, a konkurencja była zacięta. Ostatecznie zwycięzcą została polska Lady Gaga, znana jako Luna, zdobywając 34 punkty za utwór "The Tower". Justyna Steczkowska zajęła drugie miejsce z "WITCH-ER Tarohoro" (33 pkt), podczas gdy Edyta Górniak z utworem "I Remember" znalazła się zaledwie na 18. miejscu z zaledwie 5 punktami, informuje Pomponik.

Pełna lista wyników preselekcji Eurowizji:

1. Luna - The Tower - 34 pkt
2. Justyna Steczkowska - WITCH-ER Tarohoro - 33 pkt
3. L.U.C., Dagadana, Kayah, RBFO, Laboratorium Pieśni - Jesień - Tańcuj - 23 pkt
3. Marcin Maciejczak - Midnight Dreamer - 23 pkt
5. Natasza Urbańska - Who We Are - 22 pkt
6. nita - Thunder - 19 pkt
7. Bryska - Obca - 13 pkt
8. Sasi i Blascello - Karma - 11 pkt
9. Maciej Musiałowski - Znak - 10 pkt
10. Edyta Górniak - I Remember - 5 pkt

Wyniki preselekcji są szeroko komentowane w środowisku muzycznym, a słaba pozycja Edyty Górniak zdumiewa fanów. O ile zwycięstwo Luni jest uznawane za zasłużone, to niespodziewana porażka jednej z najbardziej cenionych polskich wokalistek jest tematem gorących dyskusji. Jak donosi eurowizja.org, artykuł z wynikami został szybko usunięty ze strony TVP po ogłoszeniu, co tylko podsyca spekulacje na temat kuluarowych decyzji w tym procesie.

Przyszłość Eurowizji w Polsce jest teraz przedmiotem jeszcze większej debaty, a decyzje zarządzających TVP budzą ciekawość, czy kolejne lata przyniosą podobne zaskakujące wyniki.

Jak informował portal "Życie News": Nie żyje Tomasz Komenda. Przez lata był symbolem niesprawiedliwości polskiego systemu sądowniczego

Przypomnij sobie: Maciej Orłoś zaskakuje widzów "Teleexpressu". Nagle sprostowanie na antenie TVP