Seniorzy w Polsce mogą oczekiwać nowego świadczenia, które ma im dostarczyć wsparcia i ulżyć w codziennym życiu. Minister ds. polityki senioralnej, Marzena Okła-Drewnowicz, ogłosiła, że resort rozpoczął prace nad wprowadzeniem "bonu senioralnego", a środki na ten cel mają trafić do samorządów. Pomimo wstępnych informacji o możliwym wprowadzeniu tego świadczenia w przyszłym roku, minister podkreśliła determinację w procesie jego realizacji.

Bon senioralny ma pełnić funkcję wsparcia, przypominając nieco pomoc sąsiedzką. Minister Okła-Drewnowicz podkreśla, że projekt ustawy ma wykraczać poza tradycyjną pomoc społeczną, koncentrując się także na przygotowaniu opiekunów w zasobach danej gminy, informuje Fakt.

Wypowiadając się na temat celu programu, minister zaznaczyła, że chodzi także o ponowne zintegrowanie seniorów ze społeczeństwem. W jej słowach, seniorzy to siła i wartość, a projekty aktywizacyjne i programy wsparcia mają sprzyjać wspólnemu funkcjonowaniu różnych pokoleń.

Kluczowym warunkiem otrzymania pomocy z bonu senioralnego jest aktywność zawodowa rodziny seniora. Minister podkreśliła, że celem programu jest odciążenie osób pracujących, które w trosce o seniorów musiałyby rezygnować z zatrudnienia.

Trwają również konsultacje dotyczące wieku, od którego seniorzy będą uprawnieni do otrzymania wsparcia. Minister Okła-Drewnowicz sugeruje wiek 75 lat jako granicę, ponieważ to w tym okresie życia najczęściej pojawiają się problemy z codziennym funkcjonowaniem.

Minister zapewniła, że sytuacja każdego seniora będzie oceniana indywidualnie, a program nie będzie opierał się na sztywnych ramach kwotowych. Władze samorządowe mają zatroszczyć się o efektywne rozdysponowanie środków i odpowiednią ilość opiekunów. To zapowiada nową erę wsparcia dla seniorów w Polsce.

Jak informował portal "Życie News": Sensacyjna rezygnacja z pracy w TVP. Tomasz Marzec wytrzymał w stacji tylko 8 dni. Wyjawił, co dzieje się na Woronicza. Mowa o chaosie i braku granic

Przypomnij sobie: Mariusz Kamiński oficjalnie żegna się z Sejmem. Oznacza to koniec diety poselskiej. Wyszło na jaw, ile wyniesie jego ostatni przelew. To spora suma