Jak podaj portal "Wirtualna Polska", w Górskim Karabachu miało dojść do rozpoczęcia ofensywy wojsk. Obszar sporny między Azerbejdżanem a Armenią był od 2020 roku terenem, na którym obecne były wojska rosyjskie, które obecnie zostły przekierowane na Ukrainę. Jak wygląda teraz sytuacja?

Ofensywa wojskowa w Górskim Karabachu

Z informacji przekazanych przez agencję Naxta wynika, że po tym, jak żołnierze Rosyjscy obecni w Górskim Karabachu zostali wysłani na wojnę w Ukrainie, Azerbejdżan zdecydował się na wojskową ofensywę na tym terenie. Z doniesień medialnych wynika, że siły azerbejdżańskie zajęły wioskę Faukh.

Z kolei Ormianie w miejscowości Pirlyar mają szykować się do obrony. Sytuacja w regionie nie jest łatwa. "Radio Zet" wskazuje, że choć Armenia uzyskała od Rosji gwarncję bezpieczeństwa, to siły rosyjskie, które do niedawna obecne były na tym terenie, miały mieć charakter "misji pokojowej" i Ormianie przed dwoma laty samodzielnie stawiali czoła wojskom azerskim.

Obecnie wojska rosyjskie z terenu Górskiego Karabachu zostały przesunięte na Ukrainę.

Sytuacja na Ukrainie

Wojna na Ukrainie trwa już od 30 dni. W czwartek 24 marca, strona Ukraińska poinformował o tym, że udało jej się odeprzeć 9 ataków sił rosyjskich w obwodach ługańskim i donieckim, co spowodowało, że agresor stracił 200 żołnierzy.

Odnotowano nie tylko straty w ludziach, ale także i w sprzęcie. Miało dojść do uszkodzenia 12 czołgów, około 20 pojazdów opancerzonych, a także 9 systemów altyreryjskich.

Jak myślicie, jak potoczy się dalej sytuacja w Górskim Karabachu?

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

O tym się mówi: