Rosja natarła na Ukrainę 24 lutego, w krótkim czasie po tym, jak Putin zaakceptował separatystyczne obszary za niepodległe państwa, w działaniach potępionych na arenie międzynarodowej jako niezgodne z prawem.

Putin wzmacnia granice przed NATO?

Rosja oznajmia, że jej „specjalne operacje wojskowe” na terenie Ukrainy były konsekwencją ludobójstwa dokonanego przez Ukrainę na obywatelach rosyjskojęzycznych na wschodzie kraju. Argument ten został odrzucony przez Kijów i Zachód jako nieuzasadniona propaganda wojenna.

Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował w piątek do ministra obrony o zorganizowanie projektów potencjalnej fortyfikacji zachodniej granicy Rosji. Była to odpowiedź na aktywność wojsk NATO w Europie Wschodniej.

„Jeśli chodzi o wzmocnienie naszych zachodnich granic z powodu działań podejmowanych przez państwa NATO… należy to rozpatrywać osobno, proszę o przygotowanie raportu” – stwierdził Putin ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu w trakcie telewizyjnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Rosji.

Kraje NATO rozlokowały tysiące żołnierzy w Europie Środkowej i Wschodniej w kontrakcji na rosyjską „specjalną operację wojskową” na Ukrainie, Moskwa natomiast wystąpiła do NATO z żądaniem cofnięcia swoich wojsk na wschodzie. Członkowie NATO Polska i trzy kraje bałtyckie dzielą wspólnie granicę z Rosją. Ukraina graniczy z kilkoma innymi: Węgrami, Rumunią i Słowacją.

O tym się mówi: Ukraińska blogerka, która przeżyła w szpitalu w Mariupolu, urodziła. Rosyjskie trolle internetowe zalewają ją falą krytyki

Zerknij tutaj: Coraz bardziej popularna w Polsce wróżka przewiduje ostatnie chwile Władimira Putina. Opowiedziała także o zamiarach Rosji wobec Polski