Próby telefonicznych oszustw czy tych poprzez wiadomości e-mail są prawdziwą plagą. Ich ofiarą może paść praktycznie każdy z nas. Złodzieje podszywają się pod pracowników banków, firm kurierskich czy operatorów telefonicznych. Teraz kolejny duży bank wydał specjalne oświadczenie dla swoich klientów.

Niedawno na stronie banku Santander pojawiła się informacja na temat ataków oszustów, których ofiarą paść mogą klienci tej instytucji finansowej. Bank ostrzega przede wszystkim przed wiadomościami SMS, w których oszuści podszywają się pod ich firmę.

Z komunikatu możemy dowiedzieć się, że złodzieje usiłują dokonać oszustwa na bazie kilku różnych scenariuszy. Ich sposoby na oszukanie nieświadomych osób cały czas ewoluują i pojawiają się kolejne schematy.

Santander wymienia kilka z nich:

· informacja o zablokowanym dostępie do bankowości elektronicznej,

· konieczność dopłaty do kuriera, bo paczka jest za ciężka,

· nadawcą jest komornik, który informuje o zadłużeniu na kilka złotych.

Na stronie opublikowano też przykładowego SMS-a, w którym oszuści podają się za bank. Często wiadomości tego typu wyglądają na pierwszy rzut oka bardzo wiarygodnie, więc za każdym razem warto się spokojnie przyjrzeć takiemu SMS-owi.

A co jest głównym celem oszustów? Chcą oni, abyś kliknął w link załączony do wiadomości. Wtedy będą mogli dostać się do Twojego rachunku bankowego.

Santander opublikował też zbiór rad dla swoich klientów dotyczących tego, jak uchronić się przed atakiem:

· Uważnie czytaj wszystkie wiadomości oraz treści smsKodów!

· Nasz bank nigdy w mailach i SMSach nie przekierowuje do stron logowania do bankowości elektronicznej,

· W każdym przypadku sprawdzaj, czy strona, na której wpisujesz NIK i hasło jest jedną z domen bankowych: centrum24.pl lub ibiznes24.pl.



Plagę stanowią też próby naciągnięcia nas na wysokie koszty poprzez odebranie telefonu: DZWONI DO CIEBIE KTOŚ SPOD TEGO NUMERU? ZASTANÓW SIĘ, ZANIM ODBIERZESZ I STRACISZ PIENIĄDZE!

Brat księcia Williama utwierdza swoją opinię ustatkowanego męża: KSIĄŻĘ HARRY ODRZUCA ZALOTY STUDENTKI. CO POWIEDZIAŁ?

Joanna Tec