Zaskakujące informacje wprost z województwa mazowieckiego. Pewien mężczyzna chciał zażartować i zrobić dziewczynie psikusa, a ostatecznie sytuacja stała się bardzo niebezpieczna...

Ta niecodzienna sytuacja przydarzyła się w miniony weekend. Jak podaje SUper Express, 36 – letni mężczyzna zamieszkujący powiat ostrołęcki na Mazowszu postanowił zażartować ze swojej partnerki... Teraz mocno tego żałuje.

Mężczyzna zadzwonił do swojej dziewczyny mówiąc jej, że jego życie jest zagrożone, znajduje się w niebezpiecznej sytuacji i lada moment może zginąć.

Poszukiwania na marne...

Kobieta zareagowała natychmiast - poinformowała odpowiednie służby i rozpoczęło się poszukiwanie 36 – letniego żartownisia. Sprawdzono znajomych pary, opuszczone budynki i całą okolicę.

Na koniec postanowiono pojechać do domu mężczyzny. Jak się okazało... był tam cały i zdrowy, a co najważniejsze - zupełnie nic mu nie zagrażało. Powiedział, że chciał jedynie nastraszyć partnerkę i to wszystko było żartem.

Niestety, nieuzasadnione wzywanie służb niesie poważne konsekwencje, zatem mężczyzna odpowie za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem.

fot. https://www.se.pl/