W czwartek popołudniu jedna z komend Straży Pożarnej otrzymała zgłoszenie dotyczące niecodziennego wypadku, do jakiego doszło przy ul. Poleczki na warszawskim Ursynowie. Osoby pracujące w jendym z tamtejszych biurowców zaniepokoił odgłos uderzenia w szybę czymś ciężkim. Cześć pracowników uznała, że ktoś rzucił czymś w ich okno, jednak pozostali uznali, że pracują zbyt wysoko, by było to możliwe. Głośne uderzenie postawiło na nogi kilka osób, które postanowiły sprawdzić co się stało.
Pracownicy wyszli na zewnątrz by zlokalizować źródło hałasu. Wtedy zauważyli na chodniku ogłuszoną sowę i wezwali Ekopatrol Straży Miejskiej.
Jak donosi portal Wawa Love, Straż Miejska pojawiła się błyskawicznie. Stwierdzili brak zewnętrznych obrażeń oraz iż ptak jest oszołomiony po zderzeniu z szybą. Sprawca zamieszania został przewieziony do Ptasiego Azylu znajdującego się w stołecznym zoo.
Jak się okazało, sowa z Ursynowa to popularna w Polsce uszatka. Do momentu pełnego powrotu do formy ptak zostanie w ośrodku, skąd zostanie wypuszczony na wolność.
Warto wiedzieć: Trudna sytuacja w centrach handlowych. Czy czeka nas fala bankructw
Bądź na bieżąco z "Życiem": Gwiazdy i ich pupile. To nieprawdopodobne, jakie zwierzęta artyści hodują w swoich domach
To Cię zainteresuje: Ważna informacja dla rodziców, czas został do końca listopada. Potem będzie za późno i dodatkowe 300 złotych przepadnie, trzeba się spieszyć