Śmierć 8-letniego Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła całą Polską. Przerażający był nie tylko stopień bestialstwa jego oprawcy, ale także bierność ze strony służb znajdujących się rodziną. Jak przypomina portal "Goniec", chłopiec miał rodzeństwo. O losie braci i sióstr chłopca zdecyduje sąd.

Co stanie się z rodzeństwem Kamilka z Częstochowy?

Po wyjściu na jaw gehenny, jaką Kamilek przeżywał w swoim domu, sąd zdecydował o odebraniu dzieci Magdalenie B. Biologiczny ojciec Fabiana i Kamila zapowiadał, że będzie walczył o to, aby jego synowie mogli z nim mieszkać. Po śmierci starszego syna zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby Fabian był przy nim.

Jak donosi "Fakt", Artur Topól podjął ważną decyzję w sprawie swojego młodszego syna. Choć jeszcze niedawno zapowiadał, że chce stworzyć dziecku dom, teraz uznał, że lepiej dla Fabianka będzie, jeśli pozostanie w placówce.

Jednocześnie zaznaczył, że nie chce tracić kontaktu z synem i w dalszym ciągu będzie go odwiedzał. Jak tłumaczył swoją decyzję?

Artur Topól, Kamil/YouTube @Uwaga! TVN
Artur Topól, Kamil/YouTube @Uwaga! TVN
Artur Topól, Kamil/YouTube @Uwaga! TVN

Artur Topól zapewnia, że decyzja jest podyktowana dobrem syna

"Nie byłbym w stanie zapewnić Fabiankowi fachowej opieki specjalistów. To dla mnie bardzo trudna decyzja, ale zrobiłem ją dla dobra Fabianka, którego kocham nad życie" - powiedział Artur Topól w rozmowie z "Faktem".

Zapewnił, że jest mu bardzo przykro, kiedy jego syn po spotkaniu z nim płacze, bo chciałby pójść z nim.

Ostateczną decyzję w sprawie rodzeństwa Kamilka podejmie sąd w Częstochowie. Będzie ona dotyczyła nie tylko Fabiana, ale także czwórki młodszych dzieci.

Fabian, Artur Topól, Magdalena Mazurek/YouTube @Uwaga! TVN
Fabian, Artur Topól, Magdalena Mazurek/YouTube @Uwaga! TVN
Fabian, Artur Topól, Magdalena Mazurek/YouTube @Uwaga! TVN

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Wstrząsająca relacja świadka. Gabriel Seweryn miał "uklęknąć i prosić, żeby kierowca taksówki zawiózł go do szpitala"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Myślałam, że mój pomysł spodoba się mężowi, ale on mnie wyśmiał. "Ładnie ci się musi nudzić, jeśli takie głupoty wymyślasz"

O tym się mówi: Wraz z pojawieniem się zimy, ruszyły kontrole. Niewywiązanie się z ciążących na nas obowiązków grozi karą grzywny. O czym dokładnie mowa