Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoją historią. Kobieta jakiś czas temu straciła pracę i choć jej mąż prowadzi własną działalność, nie może powiedzieć, żeby wiodło im się jakoś wyjątkowo dobrze. Mają na utrzymaniu siebie oraz dwójkę dzieci. Do tego budują dom. Żeby nie nadwyrężać domowych finansów, autorka listu postanowiła na tegoroczne święta samodzielnie zrobić prezenty dla bliskich. Niestety jej mąż nie przyjął jej pomysłu z entuzjazmem.
Nie mam wsparcia ze strony męża
Autorka listu straciła jakiś czas temu pracę w sklepie odzieżowym. Przyznaje, że nie jest jej łatwo odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Postanowiła spróbować swoich sił, sprzedając w sieci swetry wykonane przez nią na drutach. Zainteresowanie, jakim swetry cieszą wśród klientów, sprawiły, że kobieta postanowiła obdarować nimi bliskich w nadchodzące święta.
Podzieliła się tym pomysłem ze swoim mężem, ale nie przyjął tego z takim entuzjazmem, na jaki liczyła.
"Ładnie ci się musi nudzić na chacie, jeśli takie głupoty wymyślasz. Weź się za jakąś porządną robotę i nie wciskaj ludziom kitu. Przecież to nic fajnego nosić taki babciny sweter. Ludzie z grzeczności ci piszą, że ładne" - takie słowa kobieta usłyszała z ust swojego męża.
Liczyła na to, że mąż doceni jej starania
Kobieta nie ukrywa, że nie może zrozumieć postawy swojego męża. Wydawało jej się, że skoro razem idą przez życie, będą mogli liczyć na siebie wzajemnie. Tym bardziej że autorka listu chciała swoim działaniem podreperować domowy budżet.
"Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie wspierać kogoś, z kim dzieli się łóżko?" - pyta autorka listu, nie kryjąc żalu do męża.
A wy, co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Gospodynie domowe chętnie wsypują do odpływu zlewu sól. Pozwala to pozbyć się kilku poważnych problemów
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rolą Bohuna w filmie "Ogniem i mieczem" podbił serca milionów Polek. Tak dziś wygląda Aleksander Domagarow