Jak informuje portal "Interia", lubińska policja otrzymała dość zaskakujące zgłoszenie o kradzieży nagrobków w trzech różnych miejscowościach. Złodzieje zdemontowali płyty nagrobne i wynieśli je z cmentarza. Policja szuka sprawców kradzieży. Świadkowie proszeni są o kontakt z prowadzącymi śledztwo funkcjonariuszami.
Policja w Lubinie szuka skradzionych nagrobków
Funkcjonariusze komendy powiatowej policji w Lubinie prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży nagrobków z trzech różnych cmentarzy. 9 sierpnia trzy rodziny zgłosiły funkcjonariuszom zbezczeszczenie miejsca pochówku swoich bliskich. Do kradzieży doszło na nekropoliach w miejscowościach: Raszowa, Gogołowice i Miłoradzice.
Z komunikatu przekazanego przez policję wynika, że złodzieje dokonali demontażu całych nagrobków. Prowadzący sprawę śledczy proszą świadków i wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat kradzieży o kontakt z lubińską komendą. Wystarczy zadzwonić pod numer 47 8743 292, 47 8743 200 lub pod numer alarmowy 112.
Policja ostrzega i uczula
W specjalnym komunikacie czytamy, że "jeżeli ktokolwiek widział bądź zobaczy podejrzany samochód parkujący pod cmentarzem, osoby obserwujące nekropolie, noszące podejrzane narzędzia, łopaty lub łomy, proszony jest o kontakt".
Policja zapewnia, że każde zgłoszenie zostanie sprawdzone. Obecnie obowiązujące przepisy kodeksu karnego wskazują, że za ograbienie grobu sprawcy podlega karze pozbawienia wolności od sześciu do ośmiu lat.
Co sądzicie o sprawie?
To też może cię zainteresować: Ważne wieści dla milionów Polaków. Prezydent Andrzej Duda zdecydował się podpisać ważną ustawę. Będą spore zmiany w emeryturach. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niewiele osób wie, jak mieszka Tadeusz Rydzyk. Redemptorysta wcale nie zajmuje willi z basenem. Warunki, w jakich żyje mogą być dużym zaskoczeniem