Jak informuje portal "O2", po raz pierwszy w tym roku w naszym kraju zaobserwowano trąbę powietrzną. Niszczycielskie zjawisko przeszło przez teren Dolnego Śląska. Żywioł niszczył wszystko, co znalazło się na jego drodze.
Pierwsza trąba powietrzna w tym roku
Do ataku żywiołu doszło we wtorek 23 maja przed godziny 18:00. Była to pierwsza trąba powietrzna zarejestrowana w naszym kraju w tym roku. Silne podmuchu wiatru zrywały dachy, niszczyły linie energetyczne oraz powalały drzewa. Strażacy przez kilka godzin usuwali skutki wichury.
Największe zniszczenia odnotowano w miejscowości Piotrowice zlokalizowanej 15 kilometrów od Legnicy. Lokalne władze informują, że żywioł uszkodził między innymi dach na miejscowej przychodni zdrowia i budynku gospodarczym. Strażacy byli wzywani również do połamanych drzew.
Z informacji przekazanych przez portal "Twoja Pogoda" wynika, że trąba powietrzna pojawiła się nagle. Silnym podmuchom wiatru towarzyszyły ulewne opady deszczu. Według świadków zdarzenia, ściana deszczu ograniczyła widoczność niemal do zera.
Prognoza na czwartek 25 maja
Na czwartek 25 maja IMGW zapowiada możliwość wystąpienia burz we wschodniej części kraju, gdzie zalega wciąż masa ciepłego i chwiejnego powietrza. Najintensywniejszych zjawisk atmosferycznych należy spodziewać się w pasie od Podlasia i Mazur, przez wschodnią część Mazowsza aż do Lubelszczyzny. Obowiązuje tu alert pierwszego stopnia przed burzami.
Największym zagrożeniem zdaniem synoptyków, będą intensywne opady deszczu, które będę bardzo wolno przesuwały się do przodu. Lokalnie może spaść nawet do 35 mm deszczu. Wiatr w burzach może przekroczyć prędkość 65 km/h. Możliwe pojawienie się gradu o średnicy około 2 cm.
Zachęcamy do śledzenia ostrzeżeń meteorologicznych.
To też może cię zainteresować: Krzysztof Jackowski nie ma dla nas dobrych wieści. W zapowiedziach jasnowidza najbliższe miesiące malują się w ciemnych barwach
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Sienkiewicz przeżywa trudne chwile. Pożegnała jedną z najbliższych sobie osób. Oparciem były dla niej dzieci